Wojna państw posiadających broń atomową?

Ponad 80% pakistańskiego rolnictwa i około jednej trzeciej energii wodnej zależy od wody w dorzeczu Indusu, który może zostać odcięty przez Indie (i jest odcinany).

Wyobrażacie sobie, że nasz sąsiad pozbawia nas ponad 80% wody (mówi się nawet o blisko 90%) co w zasadzie „zagłodzi” ponad 200 mln ludzi.

1. Znaczenie Indusu dla Pakistanu
Jest to główna rzeka kraju, bez której ogromne obszary, szczególnie w Pendżabie i Sindhu, stałyby się bezużyteczne rolniczo.

Pakistan ma jedne z najniższych zasobów wody per capita na świecie i już teraz boryka się z niedoborami.

Indus i jego dopływy nawadniają pola pszenicy, ryżu i bawełny – kluczowych dla gospodarki.

2. Traktat o wodach Indusu (1960)
Zawarty między Indiami a Pakistanem przy mediacji Banku Światowego.

Daje Pakistanowi prawa do trzech zachodnich dopływów Indusu: Indus, Dźhelam i Chenab, a Indiom – do trzech wschodnich (Ravi, Beas, Satledź).

Indie mogą wykorzystywać „pakistańskie” rzeki do celów niekonsumpcyjnych (np. hydroelektrowni), ale nie mogą blokować lub zmniejszać ich przepływu.

3. Potencjalne skutki zatrzymania Indusu przez Indie
Susze rolnicze i załamanie systemu irygacyjnego w Pakistanie.

Kryzys gospodarczy i żywnościowy.

Wzrost napięć politycznych i militarna eskalacja (woda bywa nazywana „nową bronią atomową” w regionie).

Wojska się już tam zbierają.
Za chwilę podobny konflikt może zostać rozniecony ponownie w Afryce o wodę (może zostać odcięta i niedopłynie do Egiptu)

Ktoś w tym szambie miesza i nie ma zamiaru zatrzymać tego.
Ma nas być mniej, to będzie nas mniej!

Bez znaczenia czy to ma przykryć skutki tego co się działo niedawno czy dopiero tego co nadchodzi i odwrócić uwagę Janusza z Grażynką z uniwerystetu życia grill i piwko.

Autor: Diario