Zapewne nie wszyscy z nas poznaliśmy szczegóły wizji jakiej doświadczył imienny poprzednik obecnego Leona XIV – nowego następcy św. Piotra na Ziemii.
13 października 1884 r. Papież Leon XIII po odprawieniu Mszy Świętej udał się na modlitwę do kaplicy. Niedługo potem wpadł w trans i ekstazę doświadczając pojawienia się nad tabernaculum Szatana rozmawiającego z Jezusem Chrystusem. Właściwie kłótni na temat przyszłych losów świata. Szatan miał powiedzieć Jezusowi Chrystusowi, że gdyby chciał to by zniszczył Kościół. Jezus miał powiedzieć, żeby ten spróbował to zrobić. Lecz Szatan wowczas odpowiedział: potrzebuję więcej czasu. Jezis odrzekł: ile zatem go potrzebujesz? Szatan wskazał, że od 75 do 100 lat. Jezus odpowiedzial mu mowiąc: „Będziesz mieć czas i miejsce. Które stulecie wybierasz?”. Szatan odpowiedział: XX wiek.
Przerażony Papież Leon XIII po tym doświadczeniu stworzył specjalną modlitwę do Boga – egzorcyzm św. Michała Archanioła.
Dodajmy, Szatan to upadly anioł, który kierując się egoizmem, zazdrością i egoizmem podburzył inne anioły do podjęcia buntu przeciwko Bogu – twórcy wszechświata i życia na ziemii. Był jednym z ulubieńców Boga, a mimo tego on się Bogu przeciwstawił bo zależało mu na zdobyciu wladzy w niebie. Od tamtej pory siły dobra i zła zmagają się ze sobą.
Lecz Bog widząc to, że ludzkość nie słucha jego głosu i słowa doprowadził do przyjścia na świat swojego syna – Jezusa Chrystusa, którego nadejście (Mesjasza) było zapowiedziane. Jego misją było przekazanie światu prawdy i miłości oraz miłosierdzia Bożego. Jezus Chrystus za grzechy całego świata umęczony, umarł na krzyżu i zmartwychwstał dnia trzeciego ukazując się swoim apostoł rozpoczął w ten sposób nową epokę w dziejach świata. Wybrał swojego ucznia – Piotra. Tego, który się wyrzekł Jezusa po pojmaniu przez strażników świątynnych wykonujących rozkaz swoich przełożonych. Piotrowi powierzył misję stworzenia Kościoła, ktory będzie głosił jego nauki i przekazywał słowo Boże na całą ludzkość – na wszystkie kontynenty.
Ta misja Kościoła trwa do dziś, lecz nie zawsze Kościół podążał drogą Chrystusa. Były czasy i momenty w czasie których Kościół przeżywał kryzys. Dotyczy to nie tylko Kościoła w XXI wieku, lecz w wiekach minionych również.
Lecz wizja z 1884 r. ukazała Kościołowi i Swiatu coś znacznie więcej. Była ostrzeżeniem co się stanie, jeśli ludzie Kościoła obiorą drogę niezgodną z Wolą Bożą. Tak się właśnie stało, gdyż XX wiek jest czasem próby triumfu zła nad dobrem, lecz próba ta, a może bitwa ta została w gruncie rzeczy przegrana przez Szatana, gdyż Bog po dwóch kataklizmach XX wieku sprowadził na tron piotrowy Papieża Jana Pawła II, który przyniósł Światu i całej ludzkości nadzieję i przesłanie, że tylko przez miłość do Boga i ludzi zło może doznać porażki.
Dzisiejsze wydarzenia świata współczesnego- czasu zamętów, wojen, groźnych ateistycznego ideologii – postmodernizmu, genderyzmu, wokizmu itd., z jednoczesnym narastaniem egoizmów narodowych prowadzących w stronę rozpoczynania nowych wojen. Zatem mamy analogiczną sytuację jak wtedy na przełomie XIX / XX wieku kiedy dwóm młodym Polkom w Gietrzwałdzie ukazała się Matka Boża przekazująca przesłanie modlitwy jaką ludzkość powinna odmawiać po to, aby mogła uniknąć kary bożej. Kilka lat później doszło do powyżej przedstawionej wizji, jakiej doświadczyl Papież Leon XIII.
Wkrótce wybuchła I Wojna Światowa, której jednym ze skutków był przede wszystkim chaos i wybuch rewolucji bolszewickiej, która doprowadziła do wielkich zmian geopolitycznych i społecznych. Polska w tamtym czasie doświadczyła ochrony ze strony Matki Bożej Częstochowskie, która nie raz wstawiała się za naszą Ojczyzną. Niestety, ale w ciągu kolejnych lat zapomnieliśmy jako naród o przesłaniu z jakim zwracała się do nas Matka Boża w Gietrzwałdzie. Dlatego do Polski przyszła II Wojna Światowa, która została zapowiedziana wraz ze zniszczeniem Warszawy w „Dzienniczku Siostry Faustyny”, której Jezus Chrystus objawiając się zapowiedział zniszczenie jednego miast w Polsce, które sprzeniewierzało się Bogu. Nie bez przyczyny największe zniszczenia doznała tzw. warszawska starówka, która w czasach II Rzeczpospolitej słynęła z totalnej moralnej rozpusty, której dopuszczali się najwyżsi przedstawiciele ówczesnych elit politycznych.
II Wojna Światowa będąca dogrywką I Wojny Światowej doprowadziła w rezultacie do zniszczenia imperiów kolonialnych, lecz przede wszystkim wzmocniła komunizm do tego stopnia, że ten zaczął się „rozlewać” na cały świat. Wreszcie jednym ze skutków tego procesu było nastanie wielkich zmian społeczno-cywilizacyjnych, które w rezultacie doprowadziły sam Kościół do II Soboru Watykańskiego z uwagi właśnie na to, że sama ludzkość zaczęła porzucać nauki Chrystusowe. Kościół za sprawą pontyfikatu Pawła VI poszedl drogą liberalizacji i postępu, gdyz otworzył swe wrota na nowe wpływy i siły, które doprowadziły w rezultacie do rewolucyjnych wręcz zmian. Jednak dopiero nadejście Papieża Karola Wojtyły w wymiarze politycznym i społecznym doprowadziło do końca komunizmu i likwidacji Imperium Zła, które obecnie na naszych oczach próbuje powrócić do sił i przeprowadzić proces zemsty za to, że ono upadło ostatecznie w 1991 r.
Niespełna 102 lata od wojny polsko-bolszewickiej ponownie Rosja dążyła do odbudowy swego dawnego – utraconego imperium poprzez podjęcie próby likwidacji państwa i niepodległości Ukrainy. Jakiś trafem lub jak powiedzą to ludzie Kościoła – jakimś cudem lub zrządzeniem losu wojska rosyjskie nie spełniły swojego zadania i jak się potem okazało w sposób nieudolny zaplanowało ofensywę z lutego 2021 r. Polska została więc uchroniona od potencjalnego, lecz niezwykle prawdopodobnego uderzenia rosyjskiego planowanego na okres letni/jesienny 2022 r. Oczywiście po zajęciu Kijowa i zniszczeniu Ukrainy.
Po 141 latach od wizji Leona XIII na Stolicę Piotrową do przewodzenia Kościołem zostal wybrany Leon XIV. Co chce w ten sposób nam Bóg powiedzieć? Czy to jest zapowiedź wypełnienia się wizji z 1884 r. i pokazanie Swiatu i samemu Szatanowi, że zło ostatecznie przegrało i nie spełniło swych obietnic?
Zostaw komentarz