To teraz każda krytyka władzy rządu Donalda Tuska będzie uznawana za dezinformację i ściągana karnie przez czerwonego ministra cyfryzacji?

Czerwony minister Gawkowski chwalił się wczoraj, że walczą z dezinformacją w sieci. Jak walczą widzieliśmy w sprawie 22-letniego Sebastianami zatrzymanego przez 6 uzbrojonych policjantów za to, że skrytykował TVP i poprosił o pomoc w walce z szabrownikami.

W szerszej interpelacji poprosiliśmy Gawkowskiego o pełen wykaz wpisów, które uznali za „dezinformację”.

Jednocześnie jedno z pytań dotyczy walki z najważniejszym dezinformatorem kraju:

‼️ „Dlaczego słowa Premiera Donalda Tuska, który na początku powodzi informował opinię publiczną, że prognozy nie są alarmujące, a następnie fala powodziowa uderzyła w polskie miasta, nie zostały uznane za dezinformację?

W związku z tym, proszę o informację, czy Pan Minister Gawkowski wystąpił do służb o analizę słów Premiera oraz czy podjęto jakiekolwiek działania w tej sprawie, np. wystąpienie o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Premiera za wprowadzanie opinii publicznej w błąd”.

Autor: Dariusz Matecki
Polski polityk i samorządowiec, poseł na Sejm X kadencji.