„Na rosyjskich numerach nie wolno”

 

Polska, a wraz z nią kilka innych państw (wszystkie graniczące z Rosją) od 1 października nie wpuszcza na swoje terytorium samochodów z rosyjskimi numerami rejestracyjnymi. Rosjanie mogą wjechać do UE jedynie przez Storskog w Norwegii.
O, tędy
Ale to są kwestie zabawne, ale marginalne.
Znacznie więcej i ciekawiej dzieje się na froncie.
Według Tomasza Fita całość walk w rejonie Robotynne-Nowopokropówka skupia się na obszarze małego prostokąta, który stanowi w rosyjskim systemie obronnym pozycję kluczową. Jej upadek oznaczać może sypnięcie się całego odcinka.
Jednocześnie kanał Kartina Masłom pisze, że przystopowanie natarcia ukraińskiego nie wynikało z wyczerpania dynamiki natarcia, a było… zasadzką.
Rosjanie – zgodnie z intencją Ukraińców – uznali to jednak za pauzę taktyczną i postanowili wykorzystać okazję. Siłami 7 i 76 Dywizji Powietrzno-Desantowych pojęli próbę koncentrycznego uderzenia ze skrzydeł na Nowodaniłówkę.
Pomysł dobry, wręcz znakomity.
Ale jest pewien niuans…
Ukraińcy wiedzieli o przygotowaniach i przystopowanie ataku miało na celu sprowokowanie Rosjan do ataku. 7 Dywizja została rozstrzelana z dział i haubic, gdy tylko ruszyła do ataku. Samodzielnie 76 Dywizja była zbyt słaba, żeby cokolwiek z tego wyszło.
Wywołane ostrzałem pożary zarejestrowano już koło Melitopola (czerwone obszary). Mapka do DefMon.

Ukraiński ostrzał okolic Melitopola


Skutki ataku białoruskiego batalionu „Wolat'”

Pod Awdijówką i Marinką Rosjanie próbują odzyskać pozycje, ostatnio utracone, szczególnie pod Opytnem. To „tylko” dwa i pół kilometra kwadratowego terenu, ale w bardzo newralgicznym punkcie.
Ukraińcy kontynuują natarcie w rejonie Kleszczówki i odepchnęli Rosjan o kolejne trochę. Linia frontu na razie ustabilizowała się na linii kolejowej. Ukraińcy prą na Odradówkę i starają się zająć Kurdjumówkę.
Na południe od Andrzejówki zginął dowódca rosyjskiej 31 Brygady Desantowo-Szturmowej pułkownik Konaszkin. Jego jednostka usiłowała chronić flankę 72 Brygady.
Na północnej flance z kolei ponownie ZSU spróbowała zmienić kierunek natarcia i uderzyli na Chromowe, uwalniając je. To stwarza zagrożenie dla rosyjskich pozycji w samym Bachmucie.
Mapa od Tomasza Fita
Pozostałe odcinki bez zmian.
Na odcinku chersońskim cały czas trwają walki grup rozpoznawczych. Tu ukraińska artyleria niszczy rosyjskie łodzie ze zwiadowcami
Zaczyna się też już na poważnie wojna na Kaukazie.
Azerbejdżan w odpowiedzi na śmierć swoich siedmiu policjantów, wysadzonych na minie, rozpoczął „operację antyterrorystyczną”.
Oczywiście, gadka o policjantach to pic na wodę fotomontaż, bo takich działań nie przygotowuje się w dwa dni. Po prostu wykorzystano pretekst.
Premier Armenii Nikol Paszynian  oświadczył, że nie będzie interweniował, co wywołało wściekłość ulicy w Erewaniu.
Sytuacja jest rozwojowa.
Ciekawie dzieje się w Afryce, a konkretnie w Sudanie, gdzie koło Chartumu zostały zaatakowane dronami tamtejsze Siły Szybkiego Wsparcia powiązane z wagnerowcami. SSW znajdują się w konflikcie z władzami i armią Sudanu, od wiosny bieżącego roku, kiedy rząd ogłosił zamiar wcielenia ich do regularnej armii (jest to więc spór podobny do konfliktu wagnerowców z armią rosyjską).
Walki w Chartumie 15 kwietnia br. na początku buntu SSW
W tym ataku drona zginęło czterdziestu rozbój… członków SSW
Pościg drona sudańskiej armii za samochodem SSW
CNN opublikowała reportaż, w którym poinformowała, powołując się na ukraińskie źródła wojskowe,  że za atakami stoją ukraińskie siły specjalne.
Jeśli Ukrainie uda się przenieść wojnę na teren Afryki i przekonać miejscowe siły antyrosyjskie, że potrafią sobie z nimi poradzić, Moskwa może mieć problem. Szczególnie, gdy Kijów położy rękę na afrykańskich zasobach.
Dla Ukrainy, obecnie zrujnowanej i zadłużonej, eksploatacja (mówiąc kolokwialnie) bogactw innego kraju to szansa stanięcia na nogi, a dla mieszkańców Afryki różnice między Rosjanami a Ukraińcami są żadne. Ludność tych krajów często zna rosyjski i nawet wyznaje prawosławie.
Pomnik wagnerowców w Republice Środkowoafrykańskiej
Afrykański kierunek polityki ukraińskiej potwierdza także spotkanie prezydenta Zełeńskiego z prezydentem RPA Ramaphosą
Wracając na Ukrainę.
Opublikowane zostały zdjęcia trafień w rosyjski okręt podwodny „Rostów nad Donem”. Według analityków dziura w śródokręciu powstała w wyniku wybuchu wewnątrz okrętu, prawdopodobnie jako reakcja na eksplozję w dziobowym przedziale torpedowym. Skoro tak, to w środku nie ma co zbierać.
Ukraińcy kontynuują młóckę po istotnych celach na terenach zajętych przez Moskali. Między innymi ostrzelali siedzibę władz Donbabwe.

Wyraźny komunikat dla kolaborantów:

Idziemy po was!

Coraz bardziej uaktywnia się coś, co określa siebie jako rosyjską partyzantkę na terenie Rosji, ale trudno orzec na ile to rzeczywiście partyzantka, a na ile działania GUR.
W każdym razie pod Petersburgiem grupa nazywająca siebie „Prawo siły” podpaliła dwie ciężarówki wojskowej ze środkami ochrony indywidualnej, stojące na terenie jednostki wojskowej.
W Heniczesku rosyjski bojec przystąpił do Ateszu i też spalił dwie ciężarówki.
W Białogrodzie ktoś usiłował podpalić symbol Z
Obie strony zaczynają odczuwać braki w ludziach (Rosja bardziej, ale też mają większe możliwości ich uzupełniania.
W Jebanarium kuszą na patriotyzm…

Albo na kupno mieszkania… W Kijowie! Idź na front, zabij Ukraińców, będziesz miał mieszkanie.

Z kolei Ukraińcy łapią uchylających się od służby wojskowej i…

Na zakończenie film Seana Penna o walce Ukrainy. Penn wspiera Ukrainę od pierwszego dnia.

O awanturze zbożowej nie piszę, bo muszą mi emocje wystygnąć. Dość, że jak zwykle, to nie jest takie zero-jedynkowe, jak się wielu zdaje.