Zachód na kolanach przez słabych liderów. Czas na koniec rządów globalistycznych marionetek !

Europa i USA znalazły się w ślepym zaułku. Kryzys migracyjny, wyniszczająca ideologia „zielonego ładu”, rozbrojenie kulturowe i moralne – to efekt polityki ludzi, którzy zamiast bronić interesów swoich krajów, służą globalnym elitom. Donald Tusk, Emmanuel Macron, Rafał Trzaskowski – to nie przywódcy, to wykonawcy woli Berlina, Brukseli i korporacyjnych lobbystów. Ich zadaniem nie jest obrona narodowych interesów, ale podporządkowanie Europy lewicowej utopii, gdzie nie ma miejsca na suwerenność, tradycję ani bezpieczeństwo obywateli.

Tusk, Macron, Trzaskowski – elitarne marionetki na usługach globalnych interesów

Czy ktoś jeszcze wierzy, że ci ludzie działają na rzecz swoich krajów? Donald Tusk – wieloletni pupil niemieckiej kanclerz Merkel, lojalny funkcjonariusz Unii Europejskiej, który zawsze stawiał interes Brukseli ponad interes Polski. To on popierał pakty migracyjne, to on chce oddać polską walutę w ręce Europejskiego Banku Centralnego, to on bez mrugnięcia okiem godzi się na dyktat Berlina.

Emmanuel Macron – francuski figurant, który patrzy, jak jego własny kraj płonie w zamieszkach, podczas gdy on zajmuje się pouczaniem innych. Jego rządy to pasmo kapitulacji – wobec islamistycznych enklaw w miastach, wobec Brukseli, wobec własnej bezradności. Macron to uosobienie zachodniego polityka bez kręgosłupa, który zamiast walczyć o silną Francję, woli przyjmować kolejne dyrektywy z Komisji Europejskiej.

Rafał Trzaskowski – człowiek, który bez wahania sprzedałby polską suwerenność w zamian za uścisk dłoni eurokratów. To on marzy o przyjęciu euro, to on popierał otwarcie granic dla nielegalnych migrantów, to on zawsze będzie klękał przed unijnymi dyrektywami. Warszawa pod jego rządami stała się poligonem dla liberalnych eksperymentów społecznych, które mają jeden cel – zniszczenie narodowej tożsamości i całkowite podporządkowanie Polski unijnym interesom.

Open Society Fund i UE – struktury demontażu Zachodu

Nieprzypadkowo wszyscy ci politycy są powiązani z globalnymi strukturami, które od dekad pracują nad tym, by osłabić narodowe państwa. Open Society Fund, organizacja George’a Sorosa, od lat finansuje projekty rozbijające tradycyjne wartości, promujące wielokulturowość i otwarte granice – wszystko po to, by Zachód stał się bezbronny i podatny na kontrolę elit.

Unia Europejska ? To już nie wspólnota suwerennych narodów, ale struktura podporządkowana interesom Niemiec i międzynarodowych korporacji. Biurokraci w Brukseli nie mają żadnego demokratycznego mandatu, a mimo to narzucają kolejne regulacje, odbierając krajom członkowskim prawo do samodzielnych decyzji. Ich celem jest całkowite ubezwłasnowolnienie państw narodowych i zmuszenie ich do ślepego posłuszeństwa wobec globalnych interesów.

Czas na zmianę. Koniec z uległością, koniec z politycznymi marionetkami !

Jeśli Zachód ma przetrwać, potrzebujemy twardych liderów, ludzi takich jak JD Vance w USA czy Karol Nawrocki w Polsce – przywódców, którzy nie boją się mówić prawdy, którzy nie będą służyć Berlina, Brukseli i Sorosowi. Czas skończyć z rządami polityków bez charakteru, gotowych sprzedać swoje kraje w zamian za stanowiska w międzynarodowych strukturach.

Wybór jest prosty: albo silne, suwerenne państwa, albo totalne podporządkowanie Unii Europejskiej i globalnym elitom. Nie ma już miejsca na neutralność. Zachód musi się obudzić, zanim będzie za późno.