Według tzw. przepowiedni św. Malachiasza, ostatnim papieżem ma być postać opisana jako „Piotr Rzymianin” (Petrus Romanus). Przepowiednia ta to lista 112 krótkich łacińskich mott przypisywanych kolejno papieżom – od Celestyna II (wybranego w 1143 roku) aż do końca czasów.
Opis ostatniego papieża w tej przepowiedni brzmi:
„W czasie najgorszego prześladowania Świętego Kościoła Rzymskiego zasiądzie na tronie Piotr Rzymianin, który będzie pasł owce wśród wielu cierpień. Gdy te miną, miasto siedmiu wzgórz (czyli Rzym) zostanie zniszczone, a straszliwy Sędzia osądzi swój lud. Koniec.”
Oznaczałoby to, że po nim nie będzie już żadnego papieża, a świat (albo przynajmniej epoka Kościoła, jaki znamy) miałby dobiec końca.
Co ciekawe:
Obecny papież, Franciszek, według niektórych interpretacji nie jest tym ostatnim (jest 111., a Piotr Rzymianin to 112. z listy).
Hmmmm
dość dobrze pokrywa się z wizjami, które przytoczyłem Wam we wcześniejszym (wcześniejszych postach).
No to czekamy.
Autor: Diario
Zostaw komentarz