Kiedy nasza Ojczyzna stanęła w obliczu wojennego zagrożenia, nie wahaliśmy się, by udzielić pomocy Ukrainie, wiedząc, że to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa całej Europy. Polska, kierując się zasadami solidarności i etyki chrześcijańskiej, dostarczyła Ukrainie broń i wsparcie. Jednak to nie oznacza, że powinniśmy zapomnieć o zasadach sprawiedliwości. Ukraina, która czerpie korzyści z naszej pomocy, winna jest zwrócić Polsce należne środki za dostarczony sprzęt wojskowy. Warto przypomnieć, że Polska ponosi koszty tej pomocy, a pomoc ta nie jest bezinteresowna.

Niestety, Ukraina nie wykazuje wystarczającej gotowości do rozliczeń. A przecież jeśli mówimy o wspólnym interesie, to również musimy mówić o odpowiedzialności.

Odpowiedzialności nie tylko za siebie, ale i za te państwa, które poświęcają swoje zasoby na rzecz obrony wolności Ukrainy.

Nie możemy również zapominać, że Unia Europejska, która od samego początku tej wojny starała się „manewrować” i szukać sposobów na rozwiązanie kryzysu, nie spełniła swojej roli. Zbyt długo zwlekała z konkretnymi decyzjami, przez co wojna trwa dłużej, a zniszczenia są większe. To nieudolność instytucji unijnych oraz ich brak zdecydowania, w połączeniu z niekompetencją ze strony prezydenta Zełenskiego, doprowadziły do tego, że Ukraina nie potrafiła w porę zakończyć wojny.

Zełenski, niestety, zamiast wykorzystywać swoją pozycję, aby prowadzić skuteczną politykę pokojową, wciąż szuka sojuszników, zamiast siłowego zakończenia konfliktu. To jego błędy i błędy Unii Europejskiej doprowadziły do zaostrzenia sytuacji, w której cierpią nie tylko obywatele Ukrainy, ale również cały świat.

Polska, choć niezmiennie solidarna, nie może milczeć. Musimy domagać się zwrotu kosztów poniesionych na pomoc wojskową, a także odpowiedzialności ze strony tych, którzy zbyt długo zwlekali z rozwiązaniem tego kryzysu. Uczciwość i sprawiedliwość muszą stać na pierwszym miejscu w polityce międzynarodowej.

Autor: dr Jarosław Kaczyński
Polski polityk, prawnik, poseł, prezes partii Prawo i Sprawiedliwość, były premier i wiceoremier oraz kandydat na Prezydenta RP w wyborach w 2010 roku. Od lat 70. zaangażowany był w działalność opozycyjną. Współpracował między innymi z Komitetem Obrony Robotników i Komitetem Helsińskim. Był również związany z podziemnymi władzami Niezależnego Związku Zawodowego „Solidarność”.