Ten Pan nie ustalał terminu rozpoznania sprawy, tylko merytoryczne jej rozstrzygnięcie.

M.zd. na pewo dyscyplinarka, ale ja bym postawił także zarzuty karne.

Swoją drogą – model naboru do prokuratury, do dyplomacji, do sądownictwa jest fatalny.

Dzisiaj dowiedziałem się od żony, że np. w takiej Szwecji nie przyjmują do dyplomacji ludzi bez doświadczenia zawodowego na rynku.

Oddajemy sprawy naszego państwa w ręce tych, którzy od samego początku swojej kariery zawodowej uczeni są posłuszeństwa i bezwarunkowego oddania zwierzchnikom.

Tymczasem my potrzebujemy ludzi bezwarunkowo oddanych prawu, bojących się złamania reguł, a nie zwierzchników. Last but not least – etycznych. To ostatnie słowo jest w praktyce bardzo słabo reprezentowane w polskim życiu publicznym.