Moim zdaniem w Polsce zbyt mocno się przyjęło wyśmiewanie Niemiec i Bundeswehry jako tych do niczego nie zdolnych, a rządy niemieckie jako niezdecydowane i pozbawione woli do działania. Przez ostatnie lata ja przeczytałem setki polskich analiz o tym, jak to Niemcy upadają, jak sypie się ich gospodarka i jak nie są w stanie w tych warunkach podjąć się ryzyka dodatkowych wydatków … i z tego powodu nieunikniony jest ich powrót do stosunków z Rosją jak tylko to się stanie możliwym. I ta wizja, ona na tyle mocno się przyjęła w tym kraju, że wielu analityków uznają ją za jedyną możliwą i na podstawie takiej analizy oni też budują i strategię dla Polski. Ta wizja przyjęła się na tyle, że być może właśnie nie zauważamy ryzyko powiązane z zupełnie innym scenariuszem, który robi się coraz bardziej realnym.
Co mam na myśli. Niemcy obecnie jawnie mają duże problemy gospodarcze. Wszyscy o nich wiemy i setki tekstów w Polsce o tym napisano. No a co jeżeli nasz zachodni sąsiad zdecydował właśnie zastosować metodę „ucieczki do przodu” by rozwiązać swoje problemy. Ugoda którą zawarł nowy przyszły kanclerz Merz z partiami koalicji wskazuje zupełnie niedwuznacznie iż Niemcy będą próbować w najbliższym czasie wykorzystać obecny kryzys międzynarodowy by zerwać z ograniczeniami dotyczącymi długu publicznego i popchnąć gospodarkę do przodu poprzez potężne inwestycje w sektor obronny i infrastrukturę. Ten plan jest prosty i jawnie zakłada wykorzystanie tej historycznej chwili na swoja krozysć.
To dziwne jak dla mnie niedocenianie Niemiec prowadzi do tego, iż zapominamy jakim potworem gospodarczym i przemysłowym wciąż jest ten kraj. Jakimi możliwościami dysponuje. Każdy kto z nas był w Niemczech wie, że infrastruktura w tym kraju jest mocno niedoinwestowana i po prostu się sypie, co mocno kontrastuje ze świeżutką infrastrukturą w Polsce. Ale to wynika przede wszystkim z reguł, które sami Niemcy sobie narzucili. A co jeżeli oni rzeczywiście odrzucą te reguły i odwrócą swoja politykę? I wezmą kurs na odbudowę swojej gospodarki włączając w ten ruch całą Unię? I stąd rozmowy o ujednoliceniu sprzętu w Unii, europejskiej armii, rozmowy w szeregach nowej koalicji o przywróceniu poboru do wojska i wielkich zamówieniach na sprzęt dla Bundeswehry. Co jeżeli oni ten ruch antyrosyjski, który nie mogą zgasić, spróbują opanować i stać na jego czele w imię budowania „Festung Europa” ? I oczywiście porządnie zyskując gospodarczo w procesie. Stany Zjednoczone, które ewentualnie wychodzą z Niemiec to też sytuacja w której przestają Niemcy kontrolować i na nie wpływać. Nasza polska stawka na bilansowanie potęgi niemieckiej poprzez obecność USA, może za chwilę się posypać. A Niemcy zamiast jak wszyscy sądzą dogadać się z Rosją, mogą na odwrót stać się nagle wojowniczym liderem Europy ( broniącym demokrację od Putina i Trumpa) po to by podtrzymywać obecne nastroje w Europie i na tym tle scentralizować Unię i podnieść swoją gospodarkę wykorzystując zasoby unijne. Nacisk administracji Trumpa na Europę świadomie czy nieświadomie stwarza dobre tło dla tego scenariusza. Niemcy natomiast mogą to zrobić nawet chociażby po to by później negocjować z Rosją z pozycji siły, a nie słabości i zyskać dla siebie o wiele lepsze warunki. I w ramach tej logiki też może być wspierana Ukraina. No bo jeżeli to jest to czego pragnie Putin to też jest i lewar na Putina w każdych rozmowach z nim, a więc i zachowanie tej Ukrainy może być celem nie z miłości do Ukrainy a w ramach takiej układanki.
Ten scenariusz niesie ze sobą delikatnie rzecz ujmując nie mniejsze ryzyko niż ten jedyny, który wszyscy w tym kraju z jakiegoś niezrozumiałego dla mnie powodu uznają za jedyny możliwy. I on potrzebuje innej odpowiedzi i innej polityki Polski by się w takim scenariuszu odnaleźć i obronić swoje interesy niżeli po prostu bycie „wzorowym sojusznikiem USA w Europie”.
______________________________________________________________
Zachecam do wspierania mojej niezależnej publicystyki:
Patronite.pl: https://patronite.pl/Frontiersman
buycoffee: https://buycoffee.to/frontiersman
Patreon: https://www.patreon.com/frontiersmannews
Szanowny Panie Susujew.
Uprzejmie prosze zwrocic uwage na nastepujace zjawiska gospodarczo-rozrodcze. 1. Ilosc postsowieckiego zbrojeniowego zlomu ktory moze zaoferowac na sprzedaz kolonialne imperium rosyjskie zmniejsza sie. (cene tego zlomu skutecznie obnizyla administracja Biden-Harris przekazujac amerykanskie uzbrojenie bratnim Afganom bezplatnie). 2. Cena ropy spada I bedzie spadac szybko. Zatem spadac tez bedzie ekonomiczna pozycja w/w imperium (obecnie #11, za Brazylia I Wlochami.) 3. Przyrost mlodziezy plci zenskiej (jedna z podstaw rosyjskiego exportu) bedzie znacznie wolniejszy niz spadek pozycji ekonomicznej. Zatem: Panie Susujew: Uszy Do Gory! Pozdrowienia. Stevek