„Odwracanie kota ogonem” czyli czego nie rozumieją obrońcy tego co się stało w Oleśnicy.

No i po co komu STARA SAMOTNA BABA?

Fakty:

Czy się to komuś podoba czy nie, to obecna demografia aż krzyczy!
Na starość zostaniesz sam, sama, a żyjemy coraz dłużej.
Ilość rozwodów, rozstań daje coraz większą szansę samotności przede wszystkim kobietom bezdzietnym, ponieważ mężczyźni zwijają się z tego świata o kilka lat wcześniej.
Żyjemy do tego coraz częściej w miastach i obecnie wykonywana praca nie daje szans na tworzenie głębszych i długoletnich relacji z innymi ludźmi. np. w korpo czy na urzędzie obecnie można prędzej dorobić się wroga na resztę życia niż przyjaciela.

Starość jest najdłuższym czasem w naszym życiu.
Kiedy pracujemy, jesteśmy zabiegani, ciągle mamy jakieś sprawy, to nawet nie zauważamy jak szybko czas upływa.

Kiedy przychodzi starość, to rok wydaje ci się wyjątkowo długi.
Po prostu wielu zauważa, że nikomu nie są do niczego już potrzebni a ich jedynym zajęciem jest karmienie się tym co podają im w TV.

Jesteś samotny, pożyjesz więcej niż 80 lat i całkowicie uzależniony od systemu.

Kiedy system działa, to jest ciepła woda w kranie, do lodówki jest co włożyć, serial turecki w TV, to jakoś leci.
ale czegoś brakuje
Dlatego stare baby opowiadają o chorobach swoich i innych ludzi, łażą po lekarzach nawet jak nie muszą, bo jest to okazja aby spotkać kogoś i zostać wysłuchanym, …
Kiedyś jeszcze było je widać czesto w kościele, a dziś nawet tam nie zachodzą.
Coraz częściej słyszymy, że robi się u nas jak w Szwecji.
Odnajdują kogoś jak zaczyna śmierdzieć na klatce, bo rozkładał się już od miesiąca.

Wiecie jak wygląda i czym jest ZOL (zakład opieki leczniczej).
Coraz trudniej znaleźć miejsce. Leżą na takim ZOLu już żony, mężowie, rodzice samego personelu medycznego, bo aby mogli pracować i pomagać innym, to ktoś musi zajać się ich bliskimi.
Nie małem pojęcia o tym, że to już tak działa.
Jest tam też mnóstwo samotnych ludzi, których nikt nie chce lub nie ma się kto nimi zająć.
Najbardziej przykrym widokiem jest oddział ZOL dla dzieci i młodzieży.
O ile system wytrzyma, to jeszcze jakiś czas takie miejsca będą istnieć.
Demografia jednak mówi nam, że ilość samotnych starych ludzi nas przytłoczy a rozkładające się zwłoki w blokach czy domach będą coraz częściej odkrywane.

Jak umrzesz a nikogo nie masz, to trudno powiadomić kogoś o tym fakcie.

Zapewne za jakiś czas będzie stanowisko w gminie dedykowane pod sprawdzanie czy ktoś jeszcze żyje czy nie.
Nie po tym, że podatku nie płaci czy za wodę od kilku miesięcy.

I wracając: PO CO KOMU STARA SAMOTNA BEZDZIETNA BABA?

(piszę to prowokacyjnie oczywiście a nie przeciwko komuś, bo wiadomo jak jest, że nie zawsze życie się układa tak jak sobie ktoś wymarzył czy zaplanował)

Dziś pozbywa się chorych dzieci, które mogą się urodzić, żyć, a może i za jakiś czas zostać wyleczone. Podobno medycyna robi postępy.

Ale chodzi o coś innego. O akceptację takich praktyk przez kogoś.

Dziś akceptuje się aborcję w 9 miesiącu, ale jutro systuacja wymusi np. pozbywanie się starych samotnych chorujących bab.

Coraz częściej widzę, jak córki, które same są już stare podają ramię swojej starej matce i powolutku idą chodniczkiem do przychodni czy szpitala.

Sądzicie, że za 20, 30, 40 lat (biorąc pod uwagę demografię i to co się dzieje obecnie na świecie) ktoś przyjedzie po was, aby zabrać do lekarza? Serio?

Wszyscy uważacie, że jesteście właśnie tymi szczęściarzami, szczęściarami, które odłożą kasę, które dożyją razem ze swoim partnerem do późnych lat „na chodzie”?

w Polsce
w 2024 roku zawarto około 140 000 nowych związków małżeńskich
orzeczono około 55 000 rozwodów (39% z tych 140 tys.)
podobny procent mamy w Niemczech, we Francji prawie 50% rozwodów.
Do tego masa ludzi już żyje samotnie, wybora samotność lub po prostu nie mają szans ejść w dłuższą relację lub się poddają, godzą z samotnością.

Dziś zatem przestawia się granicę pod akceptację (szczególnie u kobiet) pozbywania się dzieci, ale jutro !!!! ktoś rzuci hasło i ludzie się na to zgodzą: POZBĄDŹMY SIĘ STARYCH SAMOTNYCH BAB BO ZBYT DUŻO KOSZTUJĄ I SĄ BEZUŻYTECZNE

Jeżeli w międzyczasie będziemy mieli jakąś wojnę światową, wielki kryzys, który za tym pójdzie, mniej młodszych ludzi (bo wyginą), to POZBYWANIE SIĘ TAKICH LUDZI BĘDZIE REKLAMOWANE JAKO COŚ POZYTYWNEGO

O co zakład?

Wy kobiety możecie to zatrzymać, ale najwyraźniej wydaje wam się, że zawsze będzie tak jak jest czyli poradzicie sobie same do 90 tki.

Wszystkie liczby mówią i krzyczą już teraz, że się „przeliczycie”.

Co ja tam będę mówił – zapytajcie swoje „starsze koleżanki”, które przekroczyły 50 tke i nie są urzędniczkami na stałym pewnym etaciku, jak drżą o swój byt, miejsce itd.

Zapytajcie swoje koleżanki (coraz więcej z nich) jak to będzie, jeżeli nie dostaną alimentów.

Pamiętam komunę i to, że wielu osobom wydawalo się, że ten system będzie zawsze (a pierd….ęło z dnia na dzień).

„Wkrótce” to co macie teraz i w czym żyjecie, też pier… e z dnia na dzień.

Wówczas tylko rodzina, dzieci i empatia innych ludzi (coraz mniejsza, co widać przez akceptacje tego co się wydarzyło w Oleśnicy) może „uratuje wam tyłek”.

W 2021 też nikt nie wierzył, że można ludzi pozamykać ludzi w domach, zamknąć im firmy a dziś przygotowywać ich do wojny.

Kiedy rozpadła się Jugosławia i ludzie znaleźli się w tragicznym położeniu w niektórych miejscach, to kobiety aby przeżyć oddawały siebie i swoje młode córki za puszkę mięsa.
Wszystko wydrzyło się szybko.

Chrońcie życie zanim ktoś stwierdzi, że jesteście tylko ciężarem dla innych.

Kiedy dzieje się źle (historia) dzieci i stare kobiety, szczególnie samotne są „niewiele warte”. Zapamiętajcie to sobie i poczytajcie historię.

Autor: Diario