Ten przypadek (czytaj tutaj) szykanowania dziennikarza jest szczególny z kilku powodów:
pierwszy pokazuje, że niezależne media nie mogą przynosić i nie przynoszą ich właścicielom zysku,
drugi wskazuje, że układy partyjne w obronie swoich interesów przekraczają granice programów politycznych (lewica brata się ze skrajną prawicą a PiS z PO)
trzeci podkreśla, że bez niezależnych mediów tzw. zwykły Polak jest bezradny i podłością jest wykpiwanie ludzi, którzy staja w ich obronie,
czwarty, że takich niezależnych mediów boja się lokalni i regionalni kacykowie, wiec wola opłacać – tak na wszelki wypadek – wszystkie lokalne media mające status oficjalnych, a często powiązanych z określoną skrajnie przeciwną opcją polityczną ,
piątym, że wiara w suwerenność sądów i to, że prokuratura i policja stoją na straży porządku publicznego, zgodnie z prawda, uczciwością i prawem, jest nadal utopijna

– i najważniejszy: warto być przyzwoitym, choć człowiek przez to cierpi i narażony jest na szykany.

Cały wywiad z niezależnym dziennikarzem Mirosławem Brzezowskim, który jest szykanowany przeczytacie TUTAJ.

Autor: dr hab. Józef Brynkus, prof. UP Kraków
Pracownik Katedry Edukacji Historycznej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Pochodzi z rodu górali podhalańskich i orawskich. Polski historyk i nauczyciel akademicki, profesor UP Kraków, poseł na Sejm VIII kadencji.