Z żydowskiego szmoncesu:
jeśli Boga nie ma, to chwała Bogu, ale jeśli Bóg jest, to niech nas ręka Boska broni.
…………………………
Wojny, zbrodnie, kataklizmy, epidemie, nienawiść i kłamstwa, zdziczenie obyczajów – świat pokazywany ludziom.

Można było obejrzeć wystąpienia sejmowe premiera Tuska, wicepremiera Kosiniaka-Kamysza, ministra Sikorskiego. Politycy mówili o wojsku, obronności, bezpieczeństwie narodowym. Można powiedzieć, że mówiono słusznie.

Ale… ci zatroskani stanem bezpieczeństwa nie zjawili się dopiero teraz w politycy polskiej. Zajmowali już przedtem wysokie stanowiska w rządzie, decydowali o obronności, planach obrony kraju, wojsku. I zapisali w przeszłości jak najgorzej. A teraz, jakby nigdy nic, opowiadają co też trzeba w obronności zrobić. Ani słowa refleksji, że nabroili w przeszłości i teraz uświadomili sobie co zrobić należy. I więcej – na sali sejmowej byli politycy, teraz w opozycji, którzy w czasach, gdy rządzili zabiegali o rozbudowę armii, nowoczesne uzbrojenie, wzmacnianie obecności sojuszniczej w naszym kraju. Oni robili to, co obecnie rządzący z tzw. koalicji 13 grudnia deklarują, że będą robić, a co kiedyś ci „koalicjanci” krytykowali, potępiali i zwalczali.

W tym samym czasie, gdy rządzący wzywają z trybuny sejmowej do pojednania i współdziałania rozpętują kampanie prześladowań polityków opozycyjnych, chcą stawiać przed sądem prezydenta RP. „Yebaćpisy” cieszą się, że „pisiorów” zamykają do więzień i czynią to w wyjątkowo wulgarny sposób. Przy tym wykrzykiwane przez nich rosyjskie hasło „ośmiogwiazdkowe”, które jest – jak mówi poseł Zembaczyński z PO – podstawą ich myśli politycznej należy do najłagodniejszych.

Autor: prof. Romuald Szeremietiew
Polski polityk, publicysta, doktor habilitowany nauk wojskowych specjalista w zakresie obronności (habilitacja „O bezpieczeństwie Polski w XX wieku”), nauczyciel akademicki, m.in. profesor nadzwyczajny Akademii Obrony Narodowej i Akademii Sztuki Wojennej, więzień polityczny PRL, poseł na Sejm III kadencji, były wiceminister i p.o. ministra obrony narodowej.