Na konferencji prasowej wicepremier i minister OBRONY NARODOWEJ zapewnia, że plany obrony na Wiśle były „ważkimi tajemnicami”, a ich odtajnienie to skandal, jednak w samych planach „nie było nic złego”.
Jeśli ktoś ma wątpliwości, w którym miejscu stoi @KosiniakKamysz to zobaczcie jego dzisiejszą wypowiedź.
W skrócie – Plany obrony na Wiśle były „ważkimi tajemnicami”, ich odtajnienie to skandal, a w samych planach „nie było nic złego”.
Szczególnie mieszkańcy Polski Wschodniej… pic.twitter.com/tdBfxQksz6
— Mateusz Kurzejewski (@MKurzejewski) March 5, 2025
Można mieć wątpliwość, czy w zamiarze oddania połowy kraju w łapy agresora (obrona na Wiśle!) nie było nic złego, ale kiedy ujawnienie tego to byłby skandal ujawnienia „ważkich tajemnic”? Tylko wtedy, gdyby zamierzano taki wariant obrony także teraz zastosować.
Szef obrony RP chyba nie wie, że w NATO zmieniono koncepcję obrony. Przedtem zakładano odpieranie agresora, gdy on wejdzie na terytorium NATO. Teraz NATO zakłada uderzenie uniemożliwiające agresorowi wdarcie się na terytorium państwa członka NATO.
Sekretarz generalny Jens Stoltenberg: jesteśmy gotowi bronić każdego centymetra kwadratowego terytorium Sojuszu.
Autor: prof. Romuald Szeremietiew
Polski polityk, publicysta, doktor habilitowany nauk wojskowych specjalista w zakresie obronności (habilitacja „O bezpieczeństwie Polski w XX wieku”), nauczyciel akademicki, m.in. profesor nadzwyczajny Akademii Obrony Narodowej i Akademii Sztuki Wojennej, więzień polityczny PRL, poseł na Sejm III kadencji, były wiceminister i p.o. ministra obrony narodowej.
Zostaw komentarz