Wojna na Ukrainie uświadomiła Europie ogromne zagrożenie, jakie Rosja stanowi dla bezpieczeństwa kontynentu i porządku międzynarodowego.  Wiele krajów europejskich „porzuciło złudzenia” na temat Federacji Rosyjskiej i Putina, a jego agresja na Ukrainę zmusiła NATO do zwiększenia wydatków wojskowych i rozmieszczenia większej ilości sprzętu wojskowego w Europie Wschodniej. Przystąpienie Szwecji i Finlandii do NATO pokazało, że Putin nie potrafi wykorzystać wojny z Ukrainą do zapobieżenia ekspansji sojuszu. Natomiast byłe republiki radzieckie dostały ostrzeżenie, że imperialne ambicje Rosji zagrażają ich niepodległości i integralności terytorialnej.

Tą emanację stosunku do „imperium zła”, jak nazwal Rosję Ronald Reagan, który 8 marca 1983 roku wygłaszając słynne przemówienie na Narodowym Zgromadzeniu Ewangelików w Orlando na Florydzie tak określił Rosję – najbardziej wyrażnie można odczytać w zmianie stosunku Niemców do Rosji. 

Na naszych oczach mijają czasy, gdy kanclerze RFN  Merkelowa i Schroder  odnosili sie do Rosji wedlug maksymy „ rozumiec rosje, rozumiec Putina” . To sformułowanie znalazlo się nawet w angielskiej wersji Wikipedii,  a  Gerhard Schroeder opatrzony zostal ironicznym epitetem:  „Putinversteher“( rozumiejący Putina) – tego niemieckiego słowa używa już świat

Wkrótce po napaści Putina na Ukrainę – Niemcy zaczęli „otwierać szerzej oczy”. W mediach coraz odważniej (jak na Niemców) dokonywano ocen pozbawionej skrupułów polityki Putina. Na forum t-online z dnia 25 marca 2024 można znaleźć taki tytuł: „ To powinno nas niepokoic”. Autor  (Johannes Bebermeier)  wyjaśnia niemieckim obywatelom, dlaczego Putin, który po tym mega – zamachu na niewinnych Rosjan (chodzi o krwawy atak w Sali koncertowej Crocus City Hall w marcu 2024)-  natychmiast przeszedł do porządku dziennego – robi wszystko, żeby podejrzenie całego świata skierować na Ukrainę. Niemiecki dziennikarz wyraża to tak:  „(..) rzekomo silny człowiek na Kremlu zawiódł w swojej wielkiej obietnicy: ochrony swojego narodu. A przynajmniej chce wykorzystać swoją porażkę, aby usprawiedliwić swoją wojnę agresji przeciwko Ukrainie. Putin nadużywa terroru w Moskwie, aby usprawiedliwić moskiewski terror na Ukrainie.”  Polacy to dobrze wiedzą, ale Niemcom należy „wykładać kawę na ławę”. Trzeba zauważyć, że nie tylko z mediów, ale i z kół rządowych płyną ostrzeżenia wobec Putina (do wybuchu wojny, za rządów Merkel było by to niemożliwe). Vicekanclerz i minister gospodarki Robert Habeck z Zielonych tak powiedział: „ atak na Ukrainę przyniósł „wojnę lądową” z powrotem do Europy. Nie jesteśmy na to „przygotowani” i musimy to zrobić jak najszybciej, przygotować się !” Ostrzegl swój kraj, mówiąc  tak:  „Niemcy są w centrum rosyjskich operacji wpływu”,  Rosja aktywnie próbuje „nielegalnie wpływać na politykę, gospodarkę i społeczeństwo w Niemczech na różnych poziomach”- poprzez „masowe szpiegostwo, cyberataki, kampanie dezinformacyjne”.  Niemiecki minister uważa, że : „Zakres zagrożenia” nie został jeszcze uznany przez wszystkich przywódców politycznych lub społeczeństwo„  

W ten sposób dotąd jeszcze w Niemczech nie mówiono ! 

Czyli – ofiary śmiertelne ginących w tej wojnie Ukraińców – nie idą na marne ! One zmieniają oblicze Europy, zwłaszcza długo „oczarowanych” Putinem  („pielgrzymki” kanclerza NRF do Moskwy na rozmowy „przy owalnym stole”) Niemców, no i Francuzów! 

Prawda – choć gorzka i bolesna!