Grubo.
Bardzo grubo!
Ten tweet Jacka Protasiewicza zawiera nader niepokojący kontekst, o którym już chyba wszyscy zapomnieli.
Sęk w tym, że polskie służby za PRL były szkolone jak rosyjskie. Sami widzimy jak się te sprawy załatwia w Rosji, jak w „banalnych” okolicznościach giną tam jeden po drugim magnaci, oligarchowie, czy inne osoby niewygodne dla reżimu. To wszystko odbywa się tam wg schematu „seryjnego samobójcy”.
I nagle, spór wewnątrz rządzącej koalicji odłonił nam rąbka tajemnicy. „Seryjny samobójca” nie jest tak do końca anonimowy – zna go Jacek Protasiewicz.
Dokładnie tak jego wypowiedź odczytuje „Wyborcza”, więc nie tylko ja…
Dopiero będzie chryja, jeśli „seryjny samobójca” zechce się udać do do Jacka Protasiewicza. Jeśli niebawem pan Protasiewicz wyskoczy z okna, powiesi się lub utopi w wannie, to jak sądzicie – co będzie?
Czytaj więcej:
Zostaw komentarz