Z piosenką na ustach

By |2015-04-28T09:56:25+01:0027 kwietnia, 2015|Kultura|

Strach. Lęk. Obawa. Niepokój. Groza. Ma wiele imion. Cicho przykłada długi palec do ust i w spokoju paraliżuje niemą obecnością. Ma swój własny specyficzny kształt i niezbyt ładny zapach... Czai się jak zimna Buka w Dolinie Muminków. Mimo to spróbujmy podjąć próbę pertraktacji i spójrzmy prosto w jego wielkie oczy. Zastanówmy się, czym jest. Poznajmy go trochę, rozszyfrujmy, rozłóżmy na czynniki pierwsze, może uda się choć trochę go oswoić? Z czym właściwie przyszło się zmierzyć? Co przede mną bezczelnie stoi, drwiąco się uśmiechając?