GSowscy milionerzy z Wiązowny w potrzasku
Jakiś czas temu pisałem o podwarszawskim GS-ie, który jest wygodną poczekalnią dla tych, którzy za moment osiągną wiek emerytalny wraz z należnymi temu stanowi świadczeniami. Jak zwykle sytuacji nie zaszkodzi pomóc, więc wspomniani aktywiści starają się, ile wlezie, by ich przyszły status nie był statusem nieudacznika-gołodupca z emeryturką 1000 zł, kiedy można tę sumkę zwielokrotnić...