ordynacja wyborcza

Nikt za nas tego nie zrobi! Czas na POLSKIE zmiany systemowe…

By |2016-06-03T16:11:46+01:003 czerwca, 2016|Felietony|

Warto zdać sobie sprawę, że kwestionowanie możliwości odrodzenia się obywatelskiego ruchu osłabia wiarę i motywację osób ideowych – ergo – działa na korzyść systemu. Niczym innym nie jest osłabianie oddolnych inicjatyw i deprecjonowanie osób, które wolą podążać za ideą a nie za korytkiem. W pewnym sensie ziarno od plew zostało częściowo rozdzielone. Myślę, że czas w sposób bardziej dobitny będzie dynamizował ten proces.

Mieszane JOW-y – bzdura

By |2016-02-09T16:31:09+01:009 lutego, 2016|Polityka|

Jednomandatowe okręgi wyborcze w ordynacji tzw. mieszanej nie spełniają swojej podstawowej roli, jaką jest odpartyjnienie sceny politycznej. Zadaniem ordynacji JOW jest odebranie partiom "przewodniej roli" zagwazarantowanej im przez kodeks wyborczy, odebranie władzy szefom partii i oddanie jej w ręce przedstawicieli społeczności lokalnych. Kiedy Polacy zrozumieją, że obecna ordynacja odbiera im bierne prawo wyborcze, a z czynnego czyni kabaret?

JOW-y coś zmienią w Polsce? Czas rozpocząć dyskusję nad ordynacją wyborczą

By |2015-05-30T16:18:20+01:0030 maja, 2015|Polityka|

Zwolennicy Jednomandatowych Okręgów Wyborczych twierdzą, że obecna ordynacja do Sejmu pozwala na wybranie osób, które otrzymały bardzo mało głosów i istotnie taka jest powszechna percepcja: głosy wywalcza „lokomotywa”, jedynka, a za nią wchodzą „mało znani kandydaci”, na których głosują nieliczni. Tak wierzy wielu z nas i ja też przez pewien czas w to wierzyłem. A czy to prawda?

Przejdź do góry