Kto za mnie myśli?

By |2015-11-28T17:13:14+01:0028 listopada, 2015|Społeczeństwo|

Samodzielność myślenia politycznego jest rzadkością. Wymaga bowiem znajomości bieżących i historycznych realiów, przeanalizowania różnych czynników, różnych interpretacji dziennikarskich i odniesienia się do nich bez pośrednictwa politycznych „autorytetów”. Niestety, jesteśmy przywiązani do pewnych opcji i nasz obraz świata jest czarno – biały. Brakuje nam czasu i energii, zatem swoje osądy opieramy na jednym, dawno wybranym źródle, kierując się głównie emocjami.