Opowiadanie wakacyjne – Alexandra
Leżąc na swoim leżaku przed wypożyczalnią sprzętu wodnego jak co rano oczekiwał Karol kolejnych gości. Pięknie przygotowane i umyte łodzie lekko się kołysały na fali, a stalowe linki od żagli przyjemnie o maszt uderzając wytwarzały najcudowniejszą dla żeglarza muzykę.