13 grudnia 2017 roku w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu (Uniwersytet Jagielloński) miała mieć miejsce konferencja naukowa p.t. Prawo dziecka do życia. Wskutek nacisków środowisk lewicowych została odwołana.

Powodem wystąpienia krakowskiej ultralewicy wspomaganej rzecz jasna przez lokalne polskojęzyczne media oraz „gazetę wyborczą” było planowane wystąpienie dr inż. budownictwa lądowego Antoniego Zięby, prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, Współzałożyciel Krucjaty Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci.

Sam tytuł jego prelekcji („Obrońca życia-świadek wiary”) wystarczył, by lokalny sekretarz RAZEM Samuel Nowak grzmiał we wszystkich dostępnych dla niego mediach:

– Przypominamy, że organizacje antyaborcyjne mają na rękach krew kobiet, które tracą zdrowie i życie, zmuszone do korzystania z podziemia aborcyjnego. Nie możemy dopuścić, aby publiczne instytucje o tak znakomitej reputacji jak UJ i USD, wspierały piekło kobiet .



Oficjalne stanowisko komunistów, zaprzeczających, że są komunistami:

 W programie »konferencji« zaplanowano wystąpienia osób bez wykształcenia medycznego oraz prezentacje lekarzy, którzy będą opowiadać o swoich prywatnych przekonaniach religijnych. Uniwersytet Jagielloński powinien być światopoglądowo neutralny, a nie propagować fundamentalistyczne, szkodliwe przekonania, wywodzące się z religii. Nowoczesna medycyna opiera się na wiedzy naukowej, a nie na dogmatach wiary. Jej dobrodziejstwa, z których wszyscy i wszystkie korzystamy, wywodzą się z niezależności nauki i autonomii zawodu lekarza/lekarki.

W petycji, skierowanej do władz UJ, podpisanej przez 843 osoby, zawarte są komentarze jej sygnatariuszy:

To jest niewiarygodne i jest mi niezmiernie WSTYD, że moja Alma Mater promuje postawy antynaukowe szerzone przez religijnych fundamentalistów. A przy okazji przypominam, że UJ od lat wysyła do swoich pracowników zaproszenia na msze, kompletnie ignorując głosy, że wśród pracowników UJ ma także ateistów i wyznawców religii innych niż katolicka. I to także jest dla UJ hańbiące.

Podpisuję, gdyż uniwersytet zawsze był symbolem wolności i otwartości umysłu. Nie pozwólmy, by stał się jedną ze zniewolonych instytucji. Religia to nie nauka – niech się trzymają w odpowiedniej odległości od siebie.

Podpisuję, ponieważ, jako student Uniwersytetu Jagiellońskiego, oczekuję by konferencje i wydarzenia naukowe organizowane w ramach mojej uczelni godnie ją reprezentowały, a nie brukały jej dobre imię, jako ostoi nauki, którą od ponad 650 lat jest, zamiast czynić ją narzędziem politycznej propagandy. Jako student oczekuję, że wiedza przekazywana w obrębie wydziału lekarskiego, oraz w jego budynkach, będzie zgodna z EBM i nakierowana na dobro pacjenta, a nie podyktowana wyznaniem i umotywowana rzetelnymi dowodami naukowymi, a nie pobudkami religijnymi.

Jestem studentką położnictwa i uważam że mam obowiązek reagować na takie chore sytuacje.

Powyższe za dziennikpolski24.pl.

Tymczasem w konferencji prócz wspomnianego dr inż. Antoniego Zięby udział mieli wziąć światowej sławy kardiochirurg prof. Janusz Skalski, dr hab. n. med. Wojciech Górecki, dr n. med. Andrzej Grudzień, dr. hab. n. med. Szymon Skoczeń., prof. Bogumiła Milewska-Bobula z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie oraz wieloletni kapelan szpitalny, który również jest lekarzem, ks. dr hab. Lucjan Szczepaniak SCJ. Dr hab. n. med. Wojciech Górecki, dr n. med. Andrzej Grudzień i dr. hab. n. med. Szymon Skoczeń są pracownikami Szpitala, prowadzącymi zajęcia ze studentami CM UJ.


Jednak członkowie i zwolennicy partii RAZEM uznali, że ich wystąpienia mieć będą li tylko charakter ideologiczny i nic wspólnego z nauką.

To nic innego, jak znana w PRL cenzura prewencyjna.

Zakaz głoszenia poglądów niewygodnych dla środowisk lewicowych i lewackich jest wymierzony w swobodę głoszenia tychże zagwarantowaną Konstytucją i Prawami Człowieka.

Na dodatek lewicowcy z RAZEM o tym, ze takie poglądy są sprzeczne z marksistowskim widzeniem świata domniemają wyłącznie w oparciu o nazwisko jednego z prelegentów.

Trudno jednak dziwić się stanowisku zajętemu przez Uniwersytet.

W oświadczeniu przesłanym przez rzeczniczkę szpitala, Natalię Adamską-Golińską czytamy, że dyrektor szpitala prof. dr hab. med. Krzysztof Fyderek oraz prorektor UJ ds. Collegium Medicum, prof. dr hab. med. Tomasz Grodzicki podjęli decyzję o odwołaniu konferencji z uwagi na „ewentualne zagrożenia dla prawidłowego funkcjonowania szpitala w jej trakcie”.

https://ekai.pl/krakow-szpitalna-konferencja-prawo-dziecka-do-zycia-oprotestowana-przez-srodowiska-lewicowe/

Oto prawdziwa przyczyna lewackiego triumfu. Obawa o życie i zdrowie pacjentów, którzy podczas konferencji byliby narażeni na ataki rozwrzeszczanej garstki lewaków.

Jak długo jeszcze Państwo zamierza tolerować neotrockistowskie zagrożenie?

14.12 2017