Mamy już pierwsze echa prac parlamentarnych na temat uznania „języka śląskiego”. Kofranty jest „zbrodniarzem”. Radykalni działacze „śląscy” domagają się też uznania „śląskiego” jako języka urzędowego. Zauważam, że są konsekwentni i te postulaty – wobec uznania języka – będą miały percepcję w sądach „prawnoczłowieczych”. Uznanie odrębności językowej jest zawsze pierwszym krokiem do uznania odrębności etnicznej a w kończu – narodowej. Ze wszystkimi konsekwencjami.
Pan Rafał Rzepka nie jest przypadkową osobą, ale autorem 12-stronnicowegoopracowania projektu nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych, którego założeniem jest dopisanie piątej mniejszości etnicznej – Ślązaków – do listy mniejszości zamieszkujących obszar Rzeczpospolitej Polskiej.
Zostaw komentarz