Sąd Najwyższy w wyroku (z 27.07.24 r.) i uchwale miażdży całkowicie bezprawne działania Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Adama Bodnara oraz podległych jemu „prokuratorów”.
Co istotne, wszystkie decyzje i działania bodnarowców są nielegalne. Jednak najważniejsze jest uzasadnienie wyroku SN. Warto go posłuchać (zobacz tutaj), gdyż to jest wysokie pokazanie, jak wyglądać powinna postawa propaństwowa.
Co teraz zrobi Minister Bodnar i jego ludzie? Człowiek, który przez ostatnie 8 lat zarzucał swoim przeciwnikom politycznym łamanie przepisów obowiązującego w Polsce prawa sam dopuścił się de facto popełnienia przestępstwa określonego w art. 231 KPK ❗️
Powiem w ten sposób. Sprawiedliwość prędzej, czy później nastąpi i ci, którzy w sposób świadomy kierując się wyłącznie żądzą politycznej zemsty oraz pełni władzy doczekają się jej. Natomiast trzeba się będzie w przyszłości głęboko zastanowić jak naprawić Polski system prawny, który został zdewastowany na przestrzenii ostatnich 9 lat przez działania rządu PO w 2015 r., która uruchomiła po przegranych wówczas wyborach ogromną kampanię dezinformacji, kłamstw, pomowien, a także wykorzystując swoje powiązania i koneksje zewnętrzne lobbowała na rzecz ingerencji zewnętrznych sił i podmiotów w sprawy wewnętrzne oraz procesy polityczne w Polsce. To miało przynieść w połączeniu z innymi działaniami, takimi jak min. zablokowanie dla polski pieniedzy KPO i Funduszy Spojności odzyskanie władzy. Ten plan się ostatecznie udał i dziś obserwujemy proces realizowania polityki, którą zarzucała PiS-owi ówczesna opozycja.
Gdyby w taki sposób postępował Rząd PiS jak postępuje w wielu sprawach obecny rząd Tuska (sprawa nielegalnego przejęcia prokuratury, telewizji i mediów publicznych, łamania przepisów prawa przez Marszałka Hołownię, nielegalne wycofanie kontrasygnaty i wiele innych kwestii), to z zewnątrz płynęłyby do Polski informacje i sygnały o wielkiej i prawdziwej dyktaturze. KE byłaby zaniepokojona działaniami polskich władz, a politycy KO inicjowaliby debaty poświęcone Polsce.
Moim zdaniem naprawa państwa prędzej, czy później będzie wymagała przeprowadzenia głębokich zmian konstytucyjnych. Tylko do tego niezbędna jest świadoma i przede wszystkim odpowiedzialna klasa polityczna, która będzie rozumiała to, że Rzeczpospolita – jej siła, jej interes oraz jej przyszłość wyrasta ponad partykularny interes polityczny. Tylko to wymaga posiadania mężów stanu, a takich w Polsce niestety brakuje. Prawdziwych państwowców, którzy będą wstanie normalnie rozmawiać i pracować nad strukturalną naprawą Rzeczypospolitej ponad podziałami politycznymi. Krotko mówiąc, potrzeba prawdziwych polityków, a nie politycznego przedszkola.
Jeśli podoba ci się moja aktywność analityczna i kontent, jaki tworzę, to możesz mi postawić kawę różnych rozmiarów. W ten sposób wesprzesz moją twórczość, co pozwoli mi w przyszłości rozwinąć cały projekt
Zostaw komentarz