Ważna i potrzebna dyskusja na temat państwa jako systemu holistycznego na przykładzie ostatnich wydarzeń z granicy polsko-białoruskiej. Aresztowanie polskich żołnierzy oraz ponad dwu letnia prowizorka na granicy polsko-białoruskiej, której efektem jest śmierć polskiego żołnierza to odbicie tego, jak wygląda i funkcjonuje w rzeczywistości państwo polskie. Jest to także debata obejmująca kwestię zarządzania państwem, którego w mojej ocenie nie ma. To problem funkcjonujący w Polsce nie od dziś, lecz od początku istnienia III RP. Wcześniej był to problem z którym zmagała się II RP oraz Rzeczpospolita Obojga Narodów przed okresem rozbiorów.

Polska to kraj, który współcześnie możemy opisać w jeden właściwy sposób „permanentnej kampanii wyborczej”. Dlatego dyskurs polityczny w Polsce tak funkcjonuje. Zero podejścia analitycznego, zero wyciągania wniosków, myślenie krótkoterminowe nastawione na realizację celu, jakim jest „zdobycie władzy i jej utrzymanie” jako celu samego w sobie. Nieustanna walka politycznych plemion – brak rzeczowej debaty państwowej, brak patrzenia na państwo z perspektywy holistycznej (całościowej) oraz traktowanie państwa jako „łupu”, skutkuje powstawaniem różnego rodzaju kryzysów. Skutkuje prowizorką, która będzie rzutowała na to, czy Polska zdoła przetrwać na mapie świata jako kraj niepodległy i suwerenny.

Trzeba sobie bowiem zdawać sprawę z tego, że Polska jest już uczestnikiem wojny hybrydowej (na razie poniżej progu wojny konwencjonalnej). Zatem agresor doskonale obserwuje to, w jaki sposób reagujemy i szuka „martwych pól”, które są naszą słabością. W mojej ocenie to, co ma miejsce na granicy polsko-białoruskiej to kolejne kroki eskalacyjne, które służą właśnie realizacji celu jakim była śmierć polskiego żołnierza. Dodatkowym elementem jest fakt niewłaściwie przygotowaniem pod względem formalno-prawnym oraz organizacyjnym operacji obronnej polsko-białoruskiej granicy oraz fakt nieodpowiedzialności decydentów niższego szczebla (to powinna wyjaśnić prokuratura, jeśli nie inne organy odpowiedzialne za kontrolę tego obszaru państwa np. Komisja Sejmowa ds. obrony narodowej i Komisja Sejmowa ds. służb specjalnych, czy też Najwyższa Izba Kontroli), którzy doprowadzili do aresztowania i ukarania czterech polskich żołnierzy na granicy.

Z perspektywy międzynarodowej wszystkie te kwestie związane z obecnym konfliktem hybrydowym będą rzutować na nasze postrzeganie przez zewnętrznych obserwatorów. To będzie z kolei wpływać na nasze położenie geopolityczne bowiem decydenci innych państw trzy razy się zastanowią nad sensem zawierania bliższych relacji, czy w przypadku wojny konwencjonalnej nad udzieleniem pomocy wynikających z polityczno-prawnych gwarancji zawartych w obowiązujących Strony traktatach. Natomiast państwa wrogie nam będą dążyć do eskalacji działań, gdyż widzą panujący w Polsce strukturalny kryzys państwa – jego organizacji i funkcjonowania. Zatem kryzys graniczny będzie z pewnością nasilał się i eskalował, jeśli nie odpowiemy w sposób zdecydowany i silny. Każda nasza słabość, niezdecydowanie, brak politycznej woli do podejmowania decyzji strategicznych (np. kwestia CPK), brak patrzenia analitycznego i strategicznego będzie wykorzystywana przez zewnętrzne podmioty. Tam gdzie zostanie zauważona słabość państwa, tam zostanie przeprowadzony atak.

Jak słusznie zauważył w tej debacie Pan Marek Budzisz, na Białorusi stacjonują żołnierze walczący w formacji tzw. Grupy Wagnera. Od ubiegłego roku po tzw. puczu Prigożyna te osoby szkolą armię białoruską oraz prowadzą regularne ćwiczenia na białoruskich poligonach. Co więcej, to oni biorą udział w obecnej operacji hybrydowej na naszej granicy i to oni znajdują się pośród grup, które szturmują naszą granicę. Jakie mają cele? Permanentna destabilizacja, przenikanie do Polski w celach dywersyjnych i najprawdopodobniej w celach terrorystycznych, uczestnictwo w wojnie informacyjnej. Realizacja całego spektrum działań aktywnych, które wymierzone są w państwo polskie.

Notabene na marginesie dodam, że bardzo podobne działania realizowała Abwehra (niemiecki wywiad wojskowy w latach 1921-1944) i jej wschodnie placówki: Abwehrstelle Szczecin, Abwehrstelle Wrocław, Abwehrstelle Gdańsk i Abwehrstelle Królewiec przez cały okres istnienia II Rzeczpospolitej. W taki sposób przygotowuje się długofalowe działania, które mają na celu przygotowanie podłoża pod rozpoczęcie wojny konwencjonalnej i realizację przyjętych celów strategicznych. O tych celach mówił W. Putin w dniu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę. One się nie zmieniły pomimo niepowodzenia Moskwy na Ukrainie w 2022 r. Ponadto, wizyta Putin w Mińsku do której doszło w maju br. ma bezpośredni związek z eskalacją napięć na naszej granicy, gdyż to wówczas najprawdopodobniej podjęte zostały decyzje w tym zakresie. Natomiast to, co zostało ustalone w Mińsku podczas wizyty Putina będziemy mogli obserwować widząc to, co dzieje się na naszej granicy i na samej Ukrainie. Na to właśnie Polska musi być przygotowana pod każdym możliwym względem. Poza tym, musimy twardo i zdecydowanie odpowiedzieć za śmierć naszego żołnierza.