Zagrożenia płynące dla  bezpieczeństwa Polski jakie są to temat codziennych medialnych informacji oraz wielu rozmów prowadzonych w kraju jak i za granicą. Na jakie zagrożenia zewnętrzne i wewnętrzne narażona jest nasza ojczyzna. Wyselekcjonowałem dwa najważniejsze analizując literaturę przedmiotu oraz niektóre wybrane materiały prasowe to Rosja i jej agentura wśród polskich polityków, mediów:

Polityka imperialna Rosji, działania zbrojne

Media niemal całego świata w tym historycy, politycy i wojskowi rozpisują się na temat wydarzeń jakie obserwujemy na Ukrainie. Rosja napadła zbrojnie bez wypowiedzenia wojny na Ukrainę doprowadzając do zagranięcia Krymu i części terytorium Ukrainy. Wielu Polaków ocenia te fakty z punktu widzenia tzw. sensowności wybuchu i trwania np. Powstania Warszawskiego, inni twierdzą iż obrona Ukrainy to przejaw głupoty i z góry takie działania skazane są na porażkę. Wielu także obarcza władze Ukraińskie na brak rozsądku i wyobraźni skoro porywa się na walkę z wrogiem o wiele większym i mocniejszym i decyduje się na załamanie gospodarki z braku surowców energetycznych dostarczanych z Rosji.

Można w Internecie przeczytać wiele wypowiedzi internautów potępiających walkę Ukraińców z „ Wielką Rosją”. Gdyby Ukraina siedziała cicho żyła by obecnie w dobrobycie – można przeczytać  wpisy tych internautów, bo to Rosja dawała Ukrainie stabilizację , pokój i dobrobyt – piszą inni. Tego typu i wiele innych komentarzy można przeczytać na forach internetowych na WP, Onecie, Interii czy wielu innych potralach.

Komentujący określone zdarzenie na Ukrainie dokonujący takich a nie innych ich ocen przywołują jako podstawę swego stanowiska troskę o ginących niewinnych ludzi na wschodzie Ukrainy. Zewsząd słychać zatroskane ich głosy, że najwyższy już czas i trzeba kapitulować na warunkach jakie Moskwa zaproponuje Kijowowi. Po co patriotyzm to archaizm – piszą, po co narażać się na śmierć lub kalectwo cały świat odetchnie po kapitulacji Ukrainy.

Komentują będąc zdziwionymi dlaczego to Ukraina sprawia światu tyle kłopotów i jeszcze się niepotrzebnie broni  skoro i tak skapituluje a ofiar będzie wiele ?

Pytają się oni czy taka zacięta walka o wolność się opłaca ? Czy patriotyzm to nie przeżytek i strata czasu w modzie jest nim nie bycie. Po co wspierać Ukraińskich nacjonalistów spod znaku Bandery – piszą nawołując Polaków do bojkotu walki Ukrainy z agresorem.

Tego typu wypowiedzi jest o wiele więcej mogę przytoczyć ich setki. Czytając je mam nieodparte wrażenie,ż e piszą je ludzie na tzw. zamówienie Kremla za konkretne pieniądze w ramach tzw. planowej i wcześniej przygotowanej wojny psychologicznej.

Podajcie się wasz opór jest beznadziejny !

Wyspecjalizowane agendy wywiadu Rosji starają się poprzez swoje agenturalne i inne działanie osłabić jakąkolwiek obronę Ukraińców a wręcz  wzbudzić niechęć do nich innych państw i narodów. Jako żywo przypomina mi to znane mam Polakom działania Niemiec wobec Polski i innych krajów przed wybuchem II wojny światowej.

Walka o wolność swego kraju i narodu jest nie tylko opłacalna to obowiązek i powinnośc. Co widać wyraźnie na granicy Polsko – Białoruskiej.

Czy walka o wolność jest opłacalna? Każda walka z tyranem z agresorem i mordercą niewinnych dzieci i kobiet o wolność własną i swoich najbliższych jest opłacalna ba jest powinnością a wręcz obowiązkiem. Szczególnie znana jest ona i ceniona w Polsce. Przez wieki nasi przodkowie walczyli o swój kraj walczyli by na końcu zwyciężyć.

Dzisiaj Polacy walczą przeciwko wypowiedzianej przez Moskwę wojnie hybrydowej. Granica Polski jest atakowana przez islamskie hordy uzbrojone przez reżim Łukaszenki i sterowane z Moskwy i takie są fakty.

Pokolenie Powstania Warszawskiego i ich następcy zwyciężyło jak wiemy w walce o wolną  niepodległą i demokratyczną Polskę. Niech wiedzą  tzw. polskojęzyczni agenci Rosji, że żołnierz Polski i ludność Polski nie ugnie się przed tyranem i nie da się zastraszyć. Walka o wolność będzie krwawa a my Polacy w Moskwie już byliśmy – to tak ku przestrodze zapędom pana Putina w kontekscie wydarzeń na Ukrainie. W Polsce tego powtórzyc się nie da a straty Rosji będą ogromne.

Wierzę w swój kraj, wierzę w jego głęboki patriotyzm, wierzę w męstwo i zwycięstwo swego narodu, który udowodnił to historycznie. Historia przecież pokazała już wielokrotnie do czego jest ten naród zdolny. Przychodzi być może czas opowiedzenia się po której stronie jesteśmy. Czy czujemy się Polakami i patriotami czy też sprzedajne czerwone bydło czas pokazuje. Polacy rozliczą wkrótce zdrajców i wrogów.

Murem za Polskim Mundurem.