Nie wiem czy młodsi z państwa wiedzą, ale Józef Stalin jeden z największych zbrodniarzy w historii świata miał tytuł „Wielki Językoznawca”. Stalin sprytnie zauważył, że ludzie „myślą słowami”, i można w stosunkowo prosty sposób, zmieniając znaczenie jednych słów, zakazując używania pewnych słów, zmieniać sposób ROZUMIENIA świata, zostało to świetnie opisane w profetycznej książce Orwella, „Rok 1984”. Co więcej te zmiany, powodują że człowiek ze świata komunizmu, miał poważny problem z porozumieniem się, ze zrozumieniem tego co mówi do niego człowiek spoza świata komunizmu, a jeśli przykładał „stalinowskie” znaczenie słów do wypowiedzi człowieka spoza tego świata, rozumienie tego co mówił do niego ktoś spoza tego świata było niemożliwe. Podam przykład, jeśli ludzie będą przekonani że słowo „wolność”, znaczy dla nich tyle co „anarchia”, „bałagan”, to będą przekonani że ktoś kto mówi im z dumą, że żyje w w „wolnym kraju”, będzie to dla drugiej strony znaczyło że skarży się że żyje w kraju anarchii i bałaganu, a jeśli mówi to z dumą, znaczy jest IDIOTĄ. Jeśli sformułowaniu, „wolny rynek” odbierzemy znaczenie typu „wolność gospodarcza”, „skuteczna gospodarka”, a nadamy znaczenie „wykorzystywania ludzi”, „robienia z robotników niewolników”, „kapitalizm”, to znów ktoś, kto chwali się tym że żyje w „kapitalistycznym”, czy w kraju którym „jest gospodarka wolnorynkowa” będzie budził współczucie.
Podobnie w drugą stronę, jeśli komuś się wmówi że „gospodarka socjalistyczna”, czy „gospodarka narodowo-socjalistyczna” to gospodarka „skuteczna” bo „planowa”, że jest „sprawiedliwa” bo „równo dzieli owoce pracy”, to dla niego oczywistym będzie że w SOCJALIZMIE, NAZIZMIE, CZY KOMUNIZMIE, JEST ZNACZNIE LEPIEJ NIŻ W OBRZYDLIWYM „KAPITALIZMIE”.
To wszystko działa, ale do jednego momentu, do czasu gdy ktoś „z kraju komunizmu”, nie pojedzie do kraju „kapitalizmu”, i nie ZOBACZY, jak jest naprawdę.
Dziś jesteśmy poddawani takiemu samemu procesowi zmiany znaczenia słów, zmiany języka, która ma na celu zafałszowanie opisu rzeczywistości. Język traci rolę, którą miał przez setki czy tysiące lat, gdzie jednym z jego podstawowych celów było umożliwienie POROZUMIENIA się ludzi i WZAJEMNEGO ZROZUMIENIA. Dziś to nie jest celem, co więcej mam wrażenie że „ewolucja” języka ma dokładnie ODWROTNE cele, celem jest uniemożliwienie zrozumienia i opisania tego co się dzieje.
Kiedyś słowo zdechł, było zarezerwowane dla zwierząt, po to aby ODRÓŻNIĆ śmierć zwierzęcia, od np śmierci człowieka, bo umierały INNE ISTOTY. Co więcej słysząc umarł, wiedzieliśmy że chodzi o człowieka, a zdechł że chodzi o zwierzę. Dziś mówiąc że zwierze „umarło”, powodujemy że w naszej głowie, zwierzę jest czymś takim samym, lub tym samym co człowiek (żeby było jasne mam 3 psy, i dwa koty które kocham, ale to nie są ludzie, to nie są moje dzieci, (bo dzieci też mam :) ).
Kolejnym etapem zmiany znaczenia słów, jest nazwanie PRZESTĘPCÓW którzy NIELEGALNIE, ŁAMIĄC PRAWO, przechodzą przez granicę „uchodźcami”. Popatrzcie jak to sprytnie zmienia perspektywę widzenia i rozumienia tej sytuacji. Zamiast budować sobie w głowie obraz osoby, czarnego charakteru, która swoim postępowaniem burzy porządek, łamie zasady, nagle widząc „uchodźcę” widzimy biednego człowieka który stracił miejsce do życia, stracił wszystko i ratuje swoje życie. Przecież nie możemy takiemu człowiekowi odmówić pomocy. A to wszystko przy pomocy zmiany słowa „nielegalny imigrant”, na „uchodźca”.
Do tego dodajemy kolejną cegiełkę, osoba która widzi tę różnicę między uchodźcą a przestępcą który dostał się łamać prawo, który widzi negatywne skutki masowego napływu imigrantów z innyc kręgów kulturowych, jest „faszystą”, „rasistą”, „ksenofobem”, „białym suprematystą”. I znów mamy sprytnie podmienione znaczenie słów, faszysta to ten który buduje obozy koncentracyjne i masowo morduje ludzi, rasista to ten który uważa że z racji koloru skóry uzyskuje pewne prawa i władzę nad innymi, ksenofob to ten który nienawidzi i walczy z „innością”. Czyli mamy cały zestaw określeń na tych ludzi, określeń które bardzo często nie mają kompletnie nic wspólnego z prawdą, ale powodują że mieć takie poglądy to co najmniej wstyd.
W tym wszystkim jest. tylko jeden problem. CO BĘDZIE JEŚLI KTOŚ POKAŻE PRAWDĘ?
Co będzie jak ktoś POKAŻE, albo opisze sytuację która jednoznacznie świadczy o tym że, „demokratyczny socjalizm”, czy komunizm, to nędza, totalitaryzm i terror? Wtedy takiego człowieka i takie poglądy trzeba wyeliminować. W komunizmie czy nazizmie, eliminuje się jego poglądy poprzez cenzurę, a człowieka przez, wiezienie, łagier, psychuszkę albo przez pluton egzekucyjny.
Dziś jak do tej pory, mamy eliminację przez ban na FB lub YT, mamy eliminację przez wyśmiewanie i potępianie „mowy nienawiści”, „ksenofobii”, „rasizmu” itd. W niektórych krajach jest już krok dalej, są kary więzienia dla OSÓB KTÓRE MAJĄ TAKIE POGLĄDY. Nie dla osób które nawołują do popełniania przestępstw w wyniku poglądów które mają, ale ZA POGLĄDY.
Ten tekst piszę po to żeby sobie i państwu uświadomić że mechanizm budowy systemu totalitarnego JEST ZAWSZE TAKI SAM, czy to komunizm, czy to nazizm czy „demokracja liberalna”. Najpierw trzeba ludziom odpowiednio umeblować głowy, nadać odpowiednie znaczenie odpowiednim słowom. Później kiedy to jest zaakceptowane, trzeba odebrać możliwość krytyki tego co robi władza pod pozorem wyższego dobra, walki z wykorzystywaniem ludzi w kapitalizmie, (komunizm i nazizm), walki o prawa mniejszości (demokracja liberalna). Na końcu jest zawsze to samo, zniewolenie przez totalitarne państwo.
Pamiętajmy że ci ludzie chcą nam umeblować głowy i państwo w taki sposób, żebyśmy nie tylko nie mogli, ale wręcz nie umieli myśleć inaczej niż oni chcą, żeby nie było, lub żeby nie można było używać słów które opisują to co jest rzeczywistością, ale nie zgadza się z ich wizja świata. Mam nadzieję że im się to nie uda, ale nie mam pewności że tak będzie. Dwa systemy które były wzorem dla dzisiejszych elit, czyli nazizm i komunizm, siedzą w ich głowach i w głowach milionów ludzi na całym świecie. Im to nie tylko nie przeszkadza, ale wręcz się podoba, bo nie potrafią sobie wyobrazić tego co będzie później, albo potrafią bardzo dobrze, ale są przekonani to ONI będą ustalać znaczenia słów, oraz kary i nagrody.
Zostaw komentarz