Rząd Donalda Tuska ogłosił strategiczne partnerstwo z Google w obszarze sztucznej inteligencji (AI), którego wartość wynosi 5 mln dolarów (ok. 20 mln zł) na pięć lat, czyli 1 mln dolarów rocznie. W porównaniu do wcześniejszych inwestycji tej firmy w Polsce – np. 2,7 mld zł w czasie rządów Mateusza Morawieckiego – kwota ta wydaje się symboliczna.
🔴Porównanie skali inwestycji
1. Google w Polsce wcześniej – W 2020 roku Google ogłosiło inwestycję w wysokości 2,7 mld zł na rozwój infrastruktury chmurowej w Warszawie, co było jedną z największych inwestycji technologicznych w Europie Środkowo-Wschodniej.
2. Nowa inwestycja w AI – Partnerstwo na 5 mln dolarów dotyczy współpracy z polskimi naukowcami i ośrodkami badawczymi nad rozwojem sztucznej inteligencji.
🔴Czy to sukces czy porażka ?
Skala finansowa – 5 mln dolarów w pięć lat to suma niewspółmiernie mała w porównaniu do wcześniejszych inwestycji Google w Polsce. Nie ma wątpliwości, że liczby te nie robią wrażenia w kontekście globalnych inwestycji technologicznych.
Charakter współpracy – W przeciwieństwie do infrastrukturalnych inwestycji chmurowych, obecne porozumienie dotyczy badań i innowacji. Być może jest to dopiero początek szerszej współpracy, ale ogłoszenie tak skromnej kwoty jako „strategicznego partnerstwa” budzi wątpliwości.
Polityczne tło – Rząd Donalda Tuska chce prezentować umowę jako sukces, jednak w zestawieniu z wcześniejszymi inwestycjami widać spory regres. Jeśli Polska ma aspirować do roli lidera technologicznego, kluczowe będą nie symboliczne partnerstwa, lecz realne inwestycje na większą skalę.
🔴Podsumowanie
5 mln dolarów w pięć lat to suma niewielka w skali globalnych inwestycji Google. W porównaniu do wcześniejszych miliardowych nakładów firmy w Polsce, obecne porozumienie wygląda blado i trudno uznać je za przełom. Kluczowe będzie to, czy rząd Tuska zdoła w przyszłości przyciągnąć większe inwestycje w sektorze nowoczesnych technologii, czy skończy się jedynie na marketingowym przekazie.
Autor: Rafał Szrama
Jaki premier, takie inwestycje… ;)