Hanami po japońsku oznacza dosłownie „oglądanie kwiatów”. Tradycja sięga w Kraju Kwitnącej Wiśni VII wieku n.e. Obecnie to rodzinne święto trwające od marca do początku maja. Ja, odkąd posadziłem lata temu dwie odmiany wiśni piłkowanej ( prunus serrulata); kiku shidare oraz amanogwa, mam swoje hanami .

O porze kwitnienia wiśni w różnych regionach Japonii informują z wyprzedzeniem media. W tym czasie kupienie biletu na pociąg lub lokalny samolot graniczy z cudem. Cała Japonia jedzie podziwiać kwitnące wiśnie.

A kiedy już dotrą na miejsce rozściełają pod kwitnącymi wiśniami koce, na których piknikują. Rozmawiają, śpiewają, dzieci dokazują. No i jedzą oraz suto zakrapiają przyniesione posiłki np. sake, piwem lub czymś mocniejszym. Nie może zabraknąć „dengo” ryżowych kulek będących symbolem hanami , w bento ( małym, drewnianym pudełeczku zdobionym laką) różnych przysmaków. Na grillach pieką się yakitori szaszłyki z mięsa drobiowego, ale też i innych rodzajów.

Zapaleńcy nie ograniczają się do jednego miejsca. Wędrują od miasta do miasta za kwitnącymi wiśniami, które w regionach górskich mogą zakwitać dopiero pod koniec kwietnia, na początku maja.

Antoni StyrczulaAutor: Antoni Styrczula
Opinii publicznej kojarzę się jako rzecznik prasowy Prezydenta RP, a także dziennikarz radiowo-telewizyjny i prasowy. Od wielu lat zajmuję się szkoleniami i doradztwem w zakresie public relations i marketingu politycznego. Jestem ekspertem w kreowaniu wizerunku firmy w e-przestrzeni i social mediach oraz zarządzaniu informacją w sytuacjach kryzysowych. W wolnych chwilach podróżuję. Przede wszystkim do Azji. Więcej tekstów autora przeczytacie na blogas24.pl