Burmistrz Miasta Wadowic planuje „odbetonowanie” centrum miasta a „rajcy” powiatowi z Radą wraz z szefem zarządu powiatu wadowickiego czyli starostą planują dalsze betonowanie centrum i to przy szpitalu powiatowym. Ale, że co?

Władza powiatowa chce wybudować swój „pomnik” czyli nowy budynek starostwa powiatowego na miejscu wyburzonego starego szpitala. Rajcy chyba wychodzą z założenia, że ten urząd jest najważniejszy. A może warto iść na całość i od razu tak wszystko zaprojektować, by odgrodzić się od petentów, aby nie przeszkadzali w pracy urzędnikom i nie zadawali pytań o dalsze plany wydawania naszych wspólnych pieniędzy.

Można by też zmienić słowa piosenki – „A nam się marzy kurna chata” na – „A nam się marzy wielki pałac w centrum miasta”.

Dopiero co nowy budynek starostwa powiatowego oficjalnie został otwarty w 2020 roku, na co wydano prawie 7 milionów złotych. Na stronach internetowych starostwa powiatowego można przeczytać, że: „Na parterze nowego budynku zlokalizowano cztery garaże oraz pomieszczenia tak wyczekiwanego nowoczesnego archiwum. Na pierwszym piętrze znajduje się sala obrad z 59 miejscami siedzącymi oraz możliwością dołożenia kilkudziesięciu kolejnych. Przy auli zlokalizowano szatnię z aneksem socjalnym. Na tym samym piętrze znajduje się również między innymi 10 biur”. I dalej – „Podsumowując, w niespełna dwa lata przy ul. Mickiewicza powstał nowoczesny obiekt dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych (zamontowano pochylnię i windę) o powierzchni zabudowy 627,1 m2, powierzchni użytkowej blisko 1500 m2 i kubaturze ok. 5660 m3. Całkowity koszt inwestycji (wraz z wyposażeniem) to nieco ponad 7 mln złotych”.

Cóż tutaj można powiedzieć i dodać. Trzeba jedynie załamać ręce, nad sytuacją, gdy brakuje pieniędzy na wadowicki szpital powiatowy, drogi powiatowe czy infrastrukturę krytyczną. Jak się bowiem okazuje powiat jest „bogaty” i „zasobny”, bo kasa płynie szerokim strumieniem na budowę „pałacu” dla władzy. Tak może robić tylko przysłowiowy szkodnik lub ktoś, komu władza uderzyła do głowy z picia dużej ilości wody sodowej, który dba tylko o siebie i swoje wygody, a nie o innych i to na dodatek nie dba o interesy swoich wyborców.

Władze szpitala w Wadowicach przekazały ostatnio radnym powiatowym informacje o stanie finansowym placówki. Jak oświadczyła dyrektor szpitala p. Barbara Bulanowska – „Szpital Powiatowy im. Jana Pawła II w Wadowicach ma kłopoty z płynnością finansową. W kasie szpitala brakuje 2,4 mln zł, do tego dochodzi jeszcze 2,8 mln zł wymagalnych zobowiązań”.

Mieszkańcy miasta znają sprawozdania finansowe dot. budżetu szpitala i wiedzą o ciągłych kłopotach oraz jego zadłużeniu finansowym, ale może radni powiatowi tego nie wiedzą i nie słyszą, a może myślą, że to ich nie dotyczy? Może leczą się po znajomości czy też prywatnie lub w swoich wiejskich ośrodkach zdrowia?

Władze starostwa, zamiast inwestować w przyszłe pokolenia, które przejmą stery życia w naszej Małej Ojczyźnie szukają oszczędności również w szkolnictwie. Planuje się bowiem likwidację i łączenie szkół. Wiele lat temu przekazano kompetencje w sprawie szkolnictwa do samorządów i obecnie ludzie niemający pojęcia o kształceniu, bolączkach szkół czy tez kadrze nauczycielskiej decydują o tej jakże ważnej sprawie dla naszej młodzieży. Dlatego często naśladuje się oszczędnościowe pomysły z innych regionów kraju.

Jest na terenie powiatu jedyne technikum rolnicze w regionie – Zespół Szkół Centrum Kształcenia Ustawicznego im. św. Jana Pawła II w Radoczy, które 2 lata temu świętowało 75 lat istnienia. Gospodarstwo rolnicze, jest wyposażone w maszyny rolnicze. Jeszcze do niedawna posiadało około 200 hektarów ziemi, a szkoła kilka budynków. Od jakiegoś czasu słychać poprzez „pocztę pantoflową”, że wadowickie starostwo robi zakusy na majątek tej szkoły. Na razie wydzierżawia ziemię rolnikom indywidualnym.

Wiadome jest, że obecnie wchodzimy w lata niżu demograficznego i jest mniej uczniów we wszystkich szkołach w kraju, ale to nie upoważnia Starostwa do likwidacji szkół. Chyba że poprzez celowe działania Starostwo samo chce do tego doprowadzić, aby zdobyć pieniądze na budowę swojego „pomnika” w postaci nowej siedziby w centrum miasta.

Co prawda Starosta w dniu 16 września 2024 roku. wydał oświadczenie, że jest tam wszystko w porządku, tj. w tej szkole rolniczej, to jednak czytelnicy i dziennikarze Magazynu Opinii Pressmania.pl będą się teraz jeszcze dokładniej przyglądać wszystkim działaniom Starostwa Powiatowego w Wadowicach.

W pełni zgadzam się z poglądami i pomysłem Pana Andrzeja Kotowieckiego, który zaproponował urządzenie parku i to im. dra Józefa Sołtysika, w miejscu wyburzonych budynków szpitala. Zostały one dosadnie wyrażone w jego artykułach na stronach internetowych Pressmania.pl.

Z korespondencji nadesłanej przez Starostwo Powiatowe w Wadowicach z dnia 17 września 2024 roku nr 0520.4.2024, do Redaktora Naczelnego Magazynu Opinii Pressmania pl. Krzysztofa Sitko wynika, że Starostwo w 2019 r. rozważało zaadoptowanie budynków po starym szpitalu na swoją siedzibę, ale w wyniku zleconych ekspertyz (?) postanowiło wyburzyć te budynki. Już wtedy Zarząd Powiatu zaplanował wybudowanie w tym miejscu swojej siedziby i dużego budynku zwanego na mieście „pomnikiem”. A tak, prawdę mówiąc, jest też pusty budynek w centrum miasta po Powiatowej Komendzie Policji, który można zaadaptować. Jest blisko poczty, banków i na dodatek w centrum tak jak chce Rada ze Starostą, ale od Szpitala Powiatowego wara z betonami i pałacami.

W dniu 16 lipca 2021 roku podpisano umowę na wykonanie założeń technicznych pod tę planowaną na miejscu wyburzonych budynków inwestycję „nowej siedziby”.

W dniu 9 marca 2023 roku Rada Powiatu w Wadowicach otrzymała opracowaną wstępnie koncepcję z prośbą o zapoznanie się i wniesienie ewentualnych wskazówek lub uwag do całego zamierzenia. Żadnych uwag Rada Powiatu nie wniosła. Najlepsze jest umotywowanie przez Radę Powiatu budowy nowego budynku, które wynika ich zdaniem z „kwestii logistycznych i ekonomicznych”.

Najtragiczniejsze jest jednak to, że Rada Powiatu podkreśla słowo – „ekonomicznych”. A z czyich pieniędzy zamierzacie droga Rado ten „pomnik” budować? Oczywiście z naszych podatków lub sprzedaży naszego wspólnego mienia. A czy tak zapytać społeczeństwo Powiatu a w szczególności mieszkańców Wadowic to niełaska.

Jak wynika z korespondencji nadesłanej przez Urząd Miejski w Wadowicach do Redaktora Naczelnego Magazynu Opinii Pressmania.pl p. Krzysztofa Sitko, starostwo tego nie uzgodniło z władzami miasta i radnymi miejskimi, nawet ich nie powiadomiono (sic!) email z dnia 16 września 2024 roku.

Na końcu informacji Starosty Mirosława Sordyla (Ad 11) odpowiedzi na pytania dla dziennikarzy Magazynu Opinii Pressmania.pl jest zdanie – „Data rozpoczęcia inwestycji nie jest jeszcze znana …………..(itd.)”. Cóż, lepiej niech pozostaną te plany tylko w zamysłach i snach ich pomysłodawców, ponieważ oszukali mieszkańców, nie dotrzymując słowa o konsultacjach ze społeczeństwem Wadowic.

Warto w tym miejscu to dobitnie podkreślić, że Mieszkańcy po prostu zostali zignorowani przez władze powiatu, jak i radnych powiatowych.

Drodzy radni – „pałaców” nie potrzebujecie tylko więcej oleju w głowie i rozsądku we wsłuchiwaniu się w głosy ludzi, w głosy wyborców, którzy wam zaufali.

Mieszkańcy natomiast nie potrzebują wydawania pieniędzy na „pałace” oraz tworzenie kolejnych pustostanów po Waszych decyzjach. A najważniejsze mieszkańcy nie chcą już betonów w centrum miasta, ale potrzebują więcej zieleni!!!

Foto: Marcin Guzik / WadowiceOnline.pl