Ci sami ludzie, którzy postulowali, żeby wpuszczać jak leci z granicy z Białorusią (bo potem się miało sprawdzić kim są), teraz „egzaminują” byłego szefa MSZ, że z uwagi na różne nadużycia, którymi niech zajmuje się prokuratura, wpuszczono do Polski kilkaset osób, które nota bene i tak dały nogę na Zachód. Schizofrenia połączona z obłudą jest wywalona w kosmos.

Poza tym poziom chamstwa i przemocy psychicznej to osobny temat do dyskusji.