Oto senator a niegdyś poseł Lewicy, wywodzący się ze Śląska Maciej Kopiec.
Dla niego Powstania Śląskie były hybrydową, bratobójczą wojną polsko-niemiecką…
Tak – to nasi „bracia” Niemcy z Grenzschutz Ost. 15 sierpnia 1919 r. otworzyli ogień do polskich górników na terenie Kopalni Mysłowice po tym, jak wcześniej niemiecki pracodawca nie wypłacił im wynagrodzenia za pracę.
Tak, to nasi „bracia” Niemcy zaatakowali polskie pochody świętujące obchody Konstytucji 3 maja oraz polski Komisariat Plebiscytowy w Bytomiu.
Tak, to „bratnie” oddziały „Sipo” pacyfikowały polskie struktury plebiscytowe…
Stale i systematycznie różni politycy i działacze „uśmiechniętej” Polski suflują pogląd na temat a to istnienia „narodu śląskiego”, a to „braterskiego” współistnienia ludności polskiej i niemieckiej na Śląsku pod panowaniem pruskim. Wiadomo – król Fryderyk II, kanclerz Bismarck, minister Stresemann czy dowódcy Freikorpsów, to byli wielcy przyjaciele Polaków – nasi prawdziwi „bracia”…
Zostaw komentarz