Pisowscy dziennikarze, z wdziękiem słonia w składzie porcelany, próbują ratować swojego kandydata na prezydenta przed kolejnym trupem z jego wielkiej, biograficznej szafy. Tym razem okazuje się, że Karol Nawrocki pod pseudonimem opublikował w 2018 r. biografie słynnego trójmiejskiego gangstera Nikodema Skotarczaka „Nikosia”.

Owo dzieło, skromnie dotąd przemilczane w dorobku Karola Nawrockiego, jest ogólnie dostępne i każdy może się przekonać, czy mamy do czynienia – jak próbuje nam wmówić Wojciech Biedroń – z „ciężką pracą historyczną”, czy też raczej z napisaną marną polszczyzną biografią, w której trudno nie dostrzec fascynacji Tadeusza Batyra (pseudonim Nawrockiego) postacią „Nikosia”, w tym zwłaszcza jego rzekomymi wyjątkowymi talentami w zakresie manipulacji ludźmi.

A do red. Biedronia, którego „recenzja” książki Batyra-Nawrockiego powinna przejść do annałów sztuki wazeliniarstwa, mam tylko jedno pytanie.

Dlaczego, skoro jest to jego zdaniem „wielka książka”, to Karol Nawrocki nie chciał się dotąd pochwalić jej autorstwem? I musiał to za niego zrobić akurat red. Biedroń.

Autor: prof. Antoni Dudek
Polski politolog i historyk, profesor nauk humanistycznych, członek Rady Instytutu Pamięci Narodowej, profesor zwyczajny Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.