Od dawna mówiłem, pisałem i upubliczniałem moja tezę (także jako poseł VIII kadencji), iż PO po przejęciu władzy wejdzie w prawne „buty” uszyte przez PiS i jego koalicjantów. I PiS musi mieć świadomość, ze nie chodzi tu o konkretne rozwiązania, bo i one także. Ale najważniejszy jest kierunek, którym pójdą ci, którzy przyjdą do polityki i władzy po PiS-ie (POPiS-ie). I teraz przedstawiciele tzw. elit PiS plączą, że oto tracą immunitety ich koledzy, że taki Czarnecki będzie odpowiadał za wały z kilometrowkami (choć nie on jeden powinien – cos na ten temat wie pseudonarodowiec z Podlasia), że taki wiceminister sprawiedliwości będzie odpowiadał za cos tam.
Problem tylko w tym, że tej takiej ich odpowiedzialności nie będzie. To jest tylko bicie piany dla maluczkich. Im – tym maluczkim – zostały igrzyska, bo nawet okruchów chleba nie dostana.
Inna sprawa, że w przypadku wiceministra Romanowskiego – zgodnie z prawem on stracił immunitet tylko w konkretnej sprawie (konkretnych zarzutów) i z tego tytułu powinien odpowiadać przed sadem, a gdy sąd wyda wyrok prawomocny i skazujący go, powinien być wtedy aresztowany. Bo na razie takie działanie Bodnara to bardziej przypomina proces brzeski z lat 30. XX wieku niż praworządność.
Autor: dr hab. Józef Brynkus, prof. UP Kraków
Pracownik Katedry Edukacji Historycznej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Pochodzi z rodu górali podhalańskich i orawskich. Polski historyk i nauczyciel akademicki, profesor UP Kraków, poseł na Sejm VIII kadencji.
Zostaw komentarz