W telewizji wPolsce24 występowała poseł z partii Polska 2050. Ogłosiła, że jej szef Hołownia jest bohaterem. Poszedł wszak śmiało do TV Republika na debatę kandydatów. Jak powiedziała pani poseł – wprost „w paszczę lwa”.
Koalicja 13 grudnia wystawiła odważnych niezwykle kandydatów. Taki kandydat Trzaskowski nurkował wśród rekinów, kandydatka Biejat odważnie wzięła w ręce flagę LGBT i prezentuje się z ginekolog z Oleśnicy uśmiercającej nienarodzonego 9-miesięcznego zastrzykiem chlorku potasu w serce.
A kandydat Hołownia wszedł śmiało do strasznej prawicowej „szczujni”, i wyszedł stamtąd żywy – dwa razy!!! Marszałek wsławił się bohatersko, gdy zapowiedział wdeptanie w ziemię Putina. Odważne wejście w paszczę redaktora Sakiewicza to czyn bohaterski najwyższej próby!
Minister obrony Kosiniak-Kamysz powinien odznaczyć marszałka Hołownię krzyżem Virtuti Militari, wiceminister obrony Tomczyk ma zawiesić co najmniej Krzyż Walecznych na piersi Trzaskowskiego, a wiceminister obrony Wziątek powinien wręczyć kandydatce Biejat chociaż Medal „Za zasługi dla obronności kraju”.
Na 30-lecie PRL Edward Gierek wręczył Leonidowi Breżniewowi Virtuti Militari. Bohaterstwo marszałka Hołowni nie jest przecież mniejsze od bohaterstwa Breżniewa!
Autor: prof. Romuald Szeremietiew
Polski polityk, publicysta, doktor habilitowany nauk wojskowych specjalista w zakresie obronności (habilitacja „O bezpieczeństwie Polski w XX wieku”), nauczyciel akademicki, m.in. profesor nadzwyczajny Akademii Obrony Narodowej i Akademii Sztuki Wojennej, więzień polityczny PRL, poseł na Sejm III kadencji, były wiceminister i p.o. ministra obrony narodowej.
Zostaw komentarz