Mam przyjaciela, który zna świetnie język niemiecki i śledzi co ukazuje się w niemieckich mediach. Opowiedział, że w jednej z gazet niemieckich było wspomnienie zamachu na Hitlera. Napisano, że 20 lipca 1944 r. oficerowie Wehrmachtu pod przywództwem pułkownika Clausa von Stauffenberga usiłowali zgładzić Hitlera. Ten zamach miał być kulminacją starań „niemieckiego ruchu oporu”, nakierowanych na obalenie reżimu nazistowskiego.
Jak wiadomo Stauffenberg z tego nieistniejącego „niemieckiego ruchu oporu” był nazistą więc miał chyba zamiar obalić samego siebie, ale nie to budzi zdziwienie. W tekście wspomniano, że 1 sierpnia wybuchło Powstanie Warszawskie, a „naziści” zlikwidowali zarówno zamachowców z Wehrmachtu, jak i polskich powstańców. Wspomniano, że te dwa zdarzenia – zamach i Powstanie – były sygnałem rodzącego się sojuszu niemiecko -polskiego.
…………………………….
Podczas Apelu Poległych przy Pomniku Powstańców Warszawskich w Warszawie prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier powiedział: „Proszę o wybaczenie za zbrodnie, przed którymi bronili się Polacy w powstaniu warszawskim”. Oczywiście nie wspomniał o reperacjach bowiem według Berlina ta kwestia nie istnieje, a co potwierdził premier Tusk w czasie ostatniej wizyty kanclerza Niemiec w Warszawie. Może zresztą to reperacje powinni zapłacić jacyś naziści, których Wehrmacht chciał obalić?
Autor: prof. Romuald Szeremietiew
Polski polityk, publicysta, doktor habilitowany nauk wojskowych specjalista w zakresie obronności (habilitacja „O bezpieczeństwie Polski w XX wieku”), nauczyciel akademicki, m.in. profesor nadzwyczajny Akademii Obrony Narodowej i Akademii Sztuki Wojennej, więzień polityczny PRL, poseł na Sejm III kadencji, były wiceminister i p.o. ministra obrony narodowej.
Zostaw komentarz