Sergiusz Zubatow szef tajnych służb Mikołaja II uważał, że policja polityczna powinna odgrywać „prawdziwie twórczą rolę w życiu narodu”. Tworzył związki zawodowe robotników (jego agentem był przywódca ruchu robotniczego pop Gierogij Gapon) zaczął tworzyć „niezależne” stowarzyszenia studenckie, umieszczał agentów w partiach opozycyjnych i marzył, aby stworzyć w Rosji parlament składający się wyłącznie z agentów i konfidentów policji.

Czesław Kiszczak szef tajnych służb PRL miał agentów na czele Solidarności i liczną agenturę w szeregach opozycji „demokratycznej”. Efekty tego można było dostrzec w czasie okrągłego stołu 1989 r., a skutki podczas „nocnej zmiany” – usuwania rządu Olszewskiego w 1992 r., gdy byliśmy o krok od stwierdzenia ilu agentów i konfidentów znajduje się w najwyższych władzach Rzeczpospolitej. Nie uporaliśmy się do dziś z „kiszczakowymi” mutantami.
…………………………..
Zubatow popełnił samobójstwo, gdy car Mikołaj II abdykował, ale jego pragnienie policyjnych rządów w pełni zrealizowano w Federacji Rosyjskiej, gdzie władzę dzierżą funkcjonariusze i agenci tajnej policji. Kiszczak dożył do końca swoich dni jako „człowiek honoru”, a jego agentura nadal wpływa na struktury państwa polskiego. Symbolicznym wyrazem podobieństwa do Zubatowa jest miejsce spoczynku Kiszczaka – cmentarz prawosławny.

Autor: prof. Romuald Szeremietiew
Polski polityk, publicysta, doktor habilitowany nauk wojskowych specjalista w zakresie obronności (habilitacja „O bezpieczeństwie Polski w XX wieku”), nauczyciel akademicki, m.in. profesor nadzwyczajny Akademii Obrony Narodowej i Akademii Sztuki Wojennej, więzień polityczny PRL, poseł na Sejm III kadencji, były wiceminister i p.o. ministra obrony narodowej.