Dlaczego rosyjski Bank Centralny nie jest w stanie obniżyć inflację w Rosji? Wbrew pozorom, żeby zrozumieć co się dzieję w rosyjskiej gospodarce i systemie finansowym najlepiej słuchać … rosyjskich ekonomistów, a wcale nie zachodnich. Bo oni się publicznie wypowiadają i to dość swobodnie. Na przykład można wysłuchać wywiad z Olegiem Wjuginym. To rosyjski profesor ekonomii, członek rady nadzorczej państwowego SberBanku. Człowiek systemu, a nie żaden tam opozycjonista. On nie krytykuje władze i nie wzywa do zakończenia „specjalnej operacji wojskowej”. Po prostu tłumaczy aktualne problemy rosyjskiej gospodarki w ostrożnych słowach. Link do wywiadu zostawiam niżej w komentarzu.
Pan Wjugin tłumaczy mechanizm w którym polityka Banku Centralnego Rosji jest prawdziwym UroBoros, ponieważ z jednej strony Bank utrzymuje bardzo wysokie stopy procentowe po to by walczyć z inflacją. Przez to bank zabija w zasadzie aktywność biznesową w kraju. W dodatku w Rosji rośnie w zawrotnym tempie deficyt budżetu i Pan Wjugin oczywiście nie powie skąd się wziął ten deficyt, ale dobrze wiemy, że przyczyną są ogromne wydatki na wojnę … w połączeniu ze spadkiem dochodów ze sprzedaży ropy i gazu. Z powodu sankcji, Rosjanie mając niewysoki niby poziom zadłużenia, nie mogą po prostu pożyczyć kasę na rynkach zewnętrznych bo im się pożycza tylko z szalenie wysokim oprocentowaniem. Więc rosyjskie obligacje są kupowane przez … rosyjskie banki. Rosja zadłuża się na rynku wewnętrznym. No i niby co w tym dziwnego? Tyle, że rosyjskie banki same tej kasy nie mają bo mają spore problemy dlatego, że firmy mają problem ze zwrotem kredytów z tak wysokim oprocentowaniem. Więc co robi rosyjski Bank Centralny ? Pożycza poprzez aukcje REPO bankom pieniądze wlewając do nich kasę za którą te banki później kupują obligacje. No i koło się zamyka. Pan profesor Wjugin określa to w wywiadzie tak – deficyt budżetu jest finansowany metodą monetarną. Co w tłumaczeniu na język ludzki oznacza, że rosyjskie państwo wcale się nie zadłuża tylko najzwyczajniej w świecie już teraz DRUKUJE PIENIĄDZE. I to jest zamknięte koło. Bo wysoka stawka zabija gospodarkę, przychody z podatków spadają, rosyjskie państwo drukuje pieniądze i podnosi podatki by pokryć deficyt budżetu, to nakręca inflację i Bank Centralny utrzymuje wysoką stawkę … i tak dalej.
I właśnie to ma na myśli Trump czy Bessent mówiąc, że Putin ma zakończyć wojnę bo mu gospodarka się sypie. Oni mają na myśli, że Rosja z tego błędnego koła nie może wyjść. To jest pułapka. Bez zmiany jakiejś niewiadomej to równanie zawsze daje ten sam negatywny wynik. I strategia Trumpa właśnie polega na tym, że oni przecież Rosjanom proponują wprowadzenie zmian do tego równania w zamian za zakończenie wojny. Na przykład poprzez osłabienie sankcji by Rosjanie mogli się zadłużać na rynkach zewnętrznych z normalnym oprocentowaniem.
______________________________________________________________
Zachęcam do wspierania mojej niezależnej publicystyki:
Patronite.pl: https://patronite.pl/Frontiersman
buycoffee: https://buycoffee.to/frontiersman
Patreon: https://www.patreon.com/frontiersmannews
Zostaw komentarz