Flagą przepasaliśmy pomnik na cmentarzu w Teheranie

By |2015-08-30T22:57:20+01:0030 sierpnia, 2015|Wywiady|

Wyzwanie, czyli samo zdobycie góry, czasami rzeczywiście trudnej, nie jest najważniejsze – mówi Marek Gromaszek w wywiadzie dla portalu Pressmania.pl - Dlatego dla mnie równie ważne jest to, co dzieje wokół, „przed i po” ataku szczytowym. Spotkani po drodze ludzie, atmosfera miejsca, jego historia. A jeśli już jedzie się tak daleko, to warto dołożyć jeszcze trochę kilometrów i zobaczyć coś, co nie jest tylko celem górskim – dodaje w rozmowie z Małgorzatą Kupiszewską, podróżnik i zdobywca szczytów. - Nie do opowiedzenia są orientalne zapachy potraw gotowanych lub smażonych na pryczach obok, o każdej porze dnia i nocy (śmiech). Przed wyjściem na szczyt (najczęściej ok. 3 w nocy) trzeba przecież zjeść śniadanie, a po powrocie – uzupełnić wydatek energetyczny.