Człowiek ze śmigłem na głowie
Beneficjenci układu do niedawna rządzącego Polską, po wyborach poczuli się zagubieni, lecz powoli zaczynają się odnajdywać. Dostrzegli, że naszym najbliższym sąsiadem jest kraj, w którym korupcja kwitnie w najlepsze. Mowa o Ukrainie, kraju wielkich możliwości, w którym nasi polityczni biznesmeni odnajdą się jak ryba w wodzie. Pierwsze kroki już poczyniono: Leszek Balcerowicz został doradcą Poroszenki, Jerzy Miller (ten od robionego na krzywy ryj raportu w sprawie TU-154) doradcą rządu, Bolesław Wałęsa został profesorem uniwersytetu w Kijowie, Radek Sikorski członkiem rady ds. reform, a Sławomir Nowak szefem państwowej Agencji Dróg Ukrainy.