Nieważne, co o mnie myślą, ważne żeby mnie kochali
Lubię nietypowe formy kultury, lubię wychodzić z wszelkich ram, łamać konwenanse, scenariusze. Nie lubię sztampy i tak zwanego napinania się. Wolę myśleć, że zamiast kariery robię furorę… Podchodzę do wszystkiego z dużym dystansem, do siebie też. Często jako motto przytaczam słowa Marlin Monroe: Nieważne, co o mnie myślą, ważne żeby mnie kochali.- mówi Piotr Siła w wywiadzie dla portalu Pressmania.pl Zapytany przez Małgorzatę Kupiszewską, czemu zajął się kulturą, odpowiada słowami Piotra Skrzyneckiego: Jesteśmy wysepką w morzu bestialstwa, szarzyzny, głupoty, łajdactwa, cynizmu, nietolerancji, przemocy.