Dyplomacja kryzysowa… czyli Nasz Prezydent….
Widząc poczynania "naszej władzy" po prostu nie mogę powstrzymać łez, łez ze śmiechu oczywiście... Otóż Nasz Prezydent, wielki miłośnik nadjordańskich eskimośków, filosemita wszechczasów dowiaduje się, że nie dostanie mu udzielony [...]