„Zielona Wyspa” na Morzu Egejskim
Grecja ma szansę znaleźć się pod względem fiskalnym w tym samym miejscu, co Polska. Przy czym zarobki tamtejsze są na poziomie pozostającym w sferze marzeń 80% żyjących w Polsce. Jeszcze. Lada moment domek z kart kredytowych, jaki przez osiem lat stawiała Platforma, rozwali się zupełnie. Wtedy okaże się, że aby zachować to, co jeszcze mamy, czyli pensje na poziomie trzeciego świata, najniższą na świecie kwotę wolną od podatku i najgorszą służbę zdrowia, musimy wyrzec się lasów państwowych. I może Szczecina razem z Wolinem, bo i tak udało się przecież „wygasić” żeglugę na Odrze, a Berlinowi taki port się przyda. A jak ktoś, na upartego, będzie chciał pojechać nad Bałtyk do Swinemünde to przecież pojedzie. Wszak jesteśmy w Schengen.