Na początek spójrzmy, co napisał ibn-Rosteh, który pisał swe dzieło w pierwszych latach X wieku, ale którego opis oparty jest na tzw. Relacji anonimowej, która to nie dochowała się do naszych czasów, a której autorstwo przypisywane jest al-Gajhaniemu bądź al-Garmiemu. Dla nas jednak najistotniejsze jest to, że przekazuje ona obraz stosunków etnicznych z połowy IX wieku lub niewiele późniejszych:
„Jeśli chodzi o Ruś, to położona jest ona na wyspie otoczonej jeziorem. Wyspa, na której oni mieszkają, zajmuje obszar trzech dni drogi: jest porośnięta lasami i bagnami; niezdrowymi i tak surowymi, że gdy tylko staniesz na ziemi, już się trzęsie z powodu obfitości zawartej w niej wody.
Mają władcę, który zwie się Kagan-Rus. Przeprowadzają napady na Słowian, zbliżają się do nich na okrętach, schodzą na ląd, biorą do niewoli, zabierają do Chazarii i Bułgarii i tam sprzedają. Nie mają gruntów ornych, jedzą tylko to, co przyniosą z ziemi Słowian.
Kiedy któremuś z nich urodzi się syn, bierze nagi miecz, kładzie go przed noworodkiem i mówi: „Nie zostawię ci w spadku żadnego majątku, ale będziesz mieć tylko to, co sobie tym mieczem zdobędziesz”. Nie mają osad, miast, gruntów ornych; Ich jedynym zajęciem jest handel futrami z soboli, wiewiórek i innych futer, które sprzedają chętnym; zapłatę, którą otrzymują w pieniądzu, mocno zawiązują w swoich pasach…
Mają uzdrowicieli, z których niektórzy wydają polecenia, jakby byli oni ich naczelnikami. Zdarza się, że każą składać w ofierze swemu bóstwu wszystko, co im przyjdzie na myśl: kobiety, mężczyzn i konie, a gdy uzdrowiciele tak każą, nie sposób w żaden sposób nie spełnić ich polecenia. Wziąwszy człowieka lub zwierzę uzdrowiciel zakłada mu pętlę na szyję, wiesza ofiarę na kłodzie i czeka, aż się udusi, i mówi, że jest to ofiara dla Boga…
Są dzielni i odważni. Kiedy atakują inny naród, nie odstąpią, dopóki nie zniszczą wszystkiego. Kobiety pokonanych są wykorzystywane, a mężczyźni zniewoleni. Są wysocy, mają dobry wygląd i odwagę w atakach; ale nie wykazują tej odwagi na koniach i przeprowadzają wszystkie swoje ataki i kampanie na okrętach. Noszą szerokie spodnie: na każde przypada sto łokci materiału. Zakładając takie spodnie, zbierają je w marszczenia na kolanach, do których następnie je przywiązują.”
Kaganat Rusów, czyli zanim powstała Ruś Kijowska, wykład:
Proszę o subskrybcje kanału na YouTube oraz łapki w górę.
Autor: Wojciech Kempa
Polski historyk, dziennikarz. Jest absolwentem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, autorem licznych publikacji historycznych, w tym pięciotomowego opracowania „Okręg Śląski Armii Krajowej”, a także prac: „Co przed Mieszkiem?”, „Na przedpolu Warszawy” czy „Śląscy Czwartacy”. Był kierownikiem produkcji cyklu filmów biograficznych „Siemianowiccy Dowódcy”.
Zostaw komentarz