Dla nas Joanna Jóźwik jest srebrną medalistką. Przegrać z osobnikami, którzy wyglądają jak mężczyźni, biegają jak mężczyźni, a startują wśród pań, to tylko dowód, że w dyscyplinach sportowych panuje polityczna poprawność. A na to zgody być nie może.
Na Olimpiadzie 2016 w Rio Joanna Jóźwik przegrała z testosteronem. Żartobliwie, po biegu na 800 m pań, powiedziała, że wstrzyknie sobie testosteron i powalczy o medale. Testosteron, okrzyknięty „hormonem męskości”, to organiczny związek chemiczny, podstawowy męski steroidowy hormon płciowy należący do androgenów.
Świat zgłupiał na tle poprawności politycznej. Polacy powinni się przeciwstawić. Niech wróci normalność. Osobniki z podwyższonym testosteronem niech walczą z mężczyznami i wtedy się przekonamy, czy zdobędą medale.
Autor: Sajetan Tempe
Zostaw komentarz