Amerykanie powoli i z bólem przyznają, że przez minione prawie pół wieku konsekwentnie zniszczyli przemysłowy dorobek poprzednich pokoleń. Oczywiście – ci wszyscy, którzy przez ten czas entuzjastycznie suflowali wszechobecny „outsourcing” i redukowali potężne niegdyś firmy przemysłowe do montowni i biurowca wcale nie uważają, że popełnili karygodny błąd. Oni jedynie podążali z duchem czasu, wdrażali pomysły opracowane przez najlepszych ekonomistów z wielkimi tytułami naukowymi, odpowiadali na polityczne zapotrzebowanie epoki, w której kapitał miał nie mieć narodowości a rynek stał się globalny. Zarządy firm wdrażały pilnie wzorce publikowane w „Harward Bussines Review”, gdzie pisali nalepsi z najlepszych – uznani profesrowie, nobliści, wybitni specjaliści. Cały sektor przemysłowy został uznany za „passe” – amerykańskie elity doszły do przekonania, że skoro wszystko można kupić na „wolnym rynku”, to nie muszą się już kłopotać całym tym okropnym zarządzaniem twardą materią i mogą skupić się wyłącznie na finansach, informatyce i usługach. Beztrosko doprowadzono do upadku cały ogromny region „pasa rdzy”, o którego mieszkańcach Hillary Clinton wypowiedziała się bez ogródek, że są zbyteczni. Pracowałem w wielkiej korporacji GE, kiedy ta zdecydowała się pozbyć działu produkcji tworzyw sztucznych, gdyż pępkiem Zarządu stała się wówczas działalność bankowa. Nasz BPH to w 100% własność General Electric…

Dziś nie ma winnych. „Harward Business Review” nadal sufluje najepsze wzorce, uznani profesorowie wciąż piszą tam, gdzie zawsze pisali – zawsze gotowi do zabierania głosu z tą samą co zawsze pewnością. Dziś walczą z „mikroagresją” i dają rady jak wprowadzać „inkluzywność” w firmach. W wyszukiwarce magazynu podałem hasło „industry”. Co się znalazło? Proszę:

– Why the Influencer Industry Needs Guardrails
– Raising the Bar(bell) in the Singapore Fitness Industry
– When Attending Industry Events, Avoid These Legal Risks
– Ava DuVernay’s Array: Disrupting the Hollywood Film Industry
– Shifting alliances in the golf industry

Golf, influencerzy, branża filmowa, firmowe eventy, fitness… Tym żyje najbardziej wpływowy magazyn liderów biznesu na świecie. Inne tematy pojawiają się rzadko – coś o tym, że rozwiązania IT jednak nie wyprą lekarzy z biznesu medycznego, coś o tym, że fuzja jądrowa zwraca uwagę inwestorów poszukujących nowych rynków do inwestycji… Co zrobić z półupadłym sektorem przemysłowym w USA jakoś braminów z Business Harward Review nie nurtuje. Oni mają ważniejsze problemy.

Czytaj więcej.