Półtora roku koszmarnego stanu szargania mojego wizerunku publicznego, systemowego hejtu i opluwania ze strony środowisk lewicowo-liberalnych, mnożenia kalumni, mających wyeliminować mnie z życia publicznego, wyrzucić z uczelni, zakończyć moją świeżą karierę polityczną.

Koniec ‼️

Zwyciężyły prawda, sprawiedliwość, wolność słowa i swoboda zaangażowania politycznego również po prawej, konserwatywnej stronie.

Komisja Odwoławcza w całości UNIEWINNIŁA mnie od stawianych zarzutów!

Wszyscy, którzy od półtora roku naruszają moje dobra osobiste, formułują oszczerstwa i pomówienia – każdego spotka sprawiedliwa ocena i kara. Zgodnie z prawem i przyzwoitością.

Dziękuję wszystkim, którzy okazali mi mnóstwo wsparcia. Za hejterów i pełnych pogardy oraz gryzionych własnymi kompleksami żałosnych nienawistników będę się modlił.

Pierwszy i ostatni raz po ostatecznym uniewinnieniu na Uniwersytecie Warszawskim odniosę się do autorki skargi na moją „niewłaściwą aktywność publiczną”.

Dario, nie brakuje znakomitych publikacji o Rewolucji Francuskiej.

„Zrobię co w mojej mocy, by sięgnęła go sprawiedliwość. NIE W TEN, TO W INNY SPOSÓB”.

To nawet urzekające, że duch Robespierre’a przetrwał dziejowe burze, lecz każde jego wcielenie spotka identyczny los. Rewolucje pożerają własne dzieci, ze smakiem i bez grymasu na twarzy.

Życzę Tobie szczęścia w miłosnej przygodzie, sukcesów w nauce oraz życzliwości ze strony innych ludzi.

Przesyłam pozdrowienia z łowickiej plaży nadbzurzańskiej. Carpie diem.