Dzień 4 października 1918 roku zapisał się w historii Polski jako moment symbolicznego odrodzenia siły zbrojnej narodu – powołania na czele Armii Polskiej we Francji generała Józefa Hallera. Była to armia niezwykła – zrodzona z idei, pracy i ofiarności Polaków rozproszonych po świecie, z ducha patriotyzmu, jaki przetrwał ponad sto lat niewoli.
Jej powstanie nie byłoby możliwe bez ogromnego wysiłku politycznego i organizacyjnego środowisk narodowych skupionych wokół Romana Dmowskiego, który w Paryżu prowadził niezmordowaną walkę dyplomatyczną o uznanie sprawy polskiej przez państwa Ententy. To właśnie dzięki jego staraniom, a także współpracy z rządem francuskim i misją wojskową, możliwe stało się utworzenie tzw. „Błękitnej Armii” – regularnych sił zbrojnych Rzeczypospolitej jeszcze przed jej formalnym odrodzeniem.
Ogromną rolę w tym dziele odegrali również mniej znani, lecz kluczowi działacze Ligi Polskiej i Ligi Narodowej. Wśród nich był Maksymilian Hertel, skarbnik Ligi Polskiej, człowiek zaufany Zygmunta Miłkowskiego (Tomasza Teodora Jeża) – twórcy idei Skarbu Narodowego. To właśnie Skarb Narodowy, gromadzony przez dekady z ofiar Polonii i patriotów w kraju i na emigracji, pozwolił na finansowanie wielu przedsięwzięć narodowych, w tym przygotowań do sformowania polskich oddziałów za granicą. Hertel, jako prawa ręka Miłkowskiego w kwestiach finansowych, czuwał nad uczciwością i przejrzystością tych funduszy – dzięki czemu Polska sprawa w Paryżu zyskała wiarygodność i realne środki działania.
Nie sposób również pominąć roli marszałka Ferdinanda Focha – naczelnego dowódcy sił sprzymierzonych, a później także honorowego marszałka Polski. Foch był jednym z największych orędowników polskiej sprawy we Francji. To on wspierał proces szkolenia i wyposażania Armii Polskiej, a następnie osobiście nadzorował transport „Błękitnych” do odradzającej się Polski w 1919 roku. Jego stanowcza postawa wobec Niemiec i uznanie potrzeby silnej Polski na wschodniej flance Europy były nie do przecenienia.
Generał Józef Haller, obejmując w październiku 1918 roku naczelne dowództwo nad Armią Polską we Francji, stanął na czele formacji, która stała się nie tylko wojskiem, ale i symbolem odrodzenia narodu – zjednoczenia Polaków z trzech zaborów i emigracji pod jednym sztandarem. Jego armia, złożona z ochotników z Ameryki, Kanady, Francji, Włoch, a także z jeńców wojennych narodowości polskiej, przeszła do historii jako Błękitna Armia Hallera – formacja, która odegrała ogromną rolę w walkach o granice II Rzeczypospolitej.
Dziś, wspominając tamte dni, warto pamiętać, że za sukcesem generała Hallera stał wielki wysiłek całego Obozu Narodowego – od Miłkowskiego i Hertla, przez Dmowskiego i Paderewskiego, aż po Focha i tysiące bezimiennych ofiarodawców, którzy wierzyli, że Polska jeszcze powstanie. I powstała – właśnie dzięki nim.
Zostaw komentarz