Aby zrozumieć moje wpisy, posty i podejście do świata należy zapoznać się z tym:

Cynik to osoba, która podchodzi do świata, ludzi i wartości z dużą dozą sceptycyzmu, często lekceważąco lub ironicznie. Cynik nie wierzy w szczerość ludzkich intencji ani w czystość motywów działań innych — zakłada raczej, że za wszystkim kryje się interes, egoizm lub hipokryzja.

Słowo to ma dwa główne znaczenia:

1. Współczesne (potoczne):
Człowiek o ironicznym, często gorzkim spojrzeniu na świat. Uważa, że ludzie kierują się głównie korzyścią, a wartości moralne to pozory.

2. Historyczne (filozoficzne):
Cynik to wyznawca starożytnej szkoły filozoficznej cyników, założonej przez Antystenesa (ucznia Sokratesa). Filozofowie ci głosili życie w zgodzie z naturą, pogardę dla dóbr materialnych, niezależność od opinii społecznej i prostotę. Najsłynniejszym cynikiem był Diogenes z Synopy, który miał mieszkać w beczce i gardzić konwenansami.


Ludzie zdecydowanie nie lubią cyników, gdyż taki koleś „podstawi im lustro”, aby zobaczyli swoje prawdziwe oblicze.
Wielu ludzi bardzo starannie pacują całe życie na swój wizerunek i unikają jak tylko się da „cynika” w swoim otoczeniu.
Taki może szybko dostrzec ich obłudę, zdemaskować, a tym samym „pozamiatać im” to na co tak długo „pracowali”.
Większość ludzi nie ma do siebie, do życia „dystansu”. Dlatego szybko czują się urażeni, obrażeni, choć nauczyli się to ukrywać.

Cenię sobie wyżej ludzi, którzy pomimo życia, które można nazwać czasem niezłym szambem potrafią się do tego przyznać niż tych, którzy będą zaprzeczać nawet najdrobniejszej rzeczy, która wg nich godzi w nich.
Powiedzieć, byłem taki i taki, zrobiłem tak i tak i mam teraz życie jakie mam, to jest odwaga, dystans do siebie.
Oczywiście nie każdemu się coś takiego mówi, ponieważ większości nie należy mówić nawet o tym co się robiło przed chwilą lub jakie się ma plany na jutro a co dopiero o swojej przeszłości czy bardziej ambitnych zamierzeniach.
Raz, że nie zrozumie, dwa że to strata czasu a trzy, że zechce to wykorzystać przeciw tobie.

Cynik, to nie osoba „marudząca”, ale widząca rzeczy, które ludzie chcą zakryć pod płaszczykiem „ładnego opakowania”.
Cynik to nie krytyk, nie hejter, ale dobry obserwator potrafiący łączyć szybko ze sobą różne elementy.

Trudniej się żyje będąc cynikiem. Chyba, że przejdziesz na „ciemną stronę mocy” i wykorzystasz osiągając szybciej swoje cele.

Ps. ja zawsze uwielbiam jak ktoś próbuje mną manipulować, będąc przekonanym, że skoro do tej pory idioci w jego otoczeniu swoim postępowaniem, zachowaniem potwierdzają, że to działa, to ze mną będzie tak samo.

 

Autor: Diario