Zwracam się do tych podskakujących w 2020 roku na polskich chodnikach i wykrzykujących dość agresywne często hasła.
Ja was pamiętam.
Kiedy wasi mężczyźni, o ile ich macie czy też o ile dla nich jesteście czymś stałym a nie przejściowym na jakiś czas, dostaną wezwanie do armii, to też wyjdziecie protestować na ulice?
Jak to szło … „Polska jest kobietą, a kobieta ma prawo wyboru”
„To jest wojna o nasze życie”, „Moje życie, moja sprawa”, „Nie będziemy rodzić śmierci”, „Kobieta decyduje”, „Wolność wyboru zamiast terroru”, „Moje ciało, mój wybór”, „To jest wojna”, …
Pamiętacie?
Wiecie, że samotnej babie, jak straci partnera a nie męża nic się nie należy i nic nie przysługuje. No chyba, że namówi swojego partnera do tego, że wpisze ją na wypłatę odszkodowania, jak mu łeb urwie na wojnie (ale musiałby być totalnym frajerem, aby wpisać partnerkę z którą nie ma dzieci a nie kogoś ze swojej rodziny).
Dlatego moralność kobiet, jak w Rosji i na Ukrainie jest taka sama.
Wiele z nich zachęcało i nalegało na ślub, aby „frajer” wpisał ją na wysokie odszkodowanie w przypadku śmierci.
Będziecie bronić swoich mężczyzn jak broniłyście swoich brzuchów czy raczej zrobicie dużo aby frajera zmanipulować i aby wpisał was do wypłaty odszkodowania?
Za śmierć na Ukrainie płacą bardzo dużo kasy i bezdzietna partnerka trupa po takiej wypłacie może sobie nieźle ułożyć życie i podskakiwać na dowolnym chodniku w dowolnym mieście świata.
Kuszące co?
A wiecie, że jak zginie wielu mężczyzn, zostanie okaleczonych, to trudno znaleźć nowego partnera, szczególnie będąc już poważnie po 30tce (nie pomoże dyplom i doświadczenie zawodowe).
A jak się przypomni, że może dobrze mieć choć jedno dziecko, to już pozamiatane, bo po 30 tce czas zapieprza jak panienka po godzinach w korpo z zadaniem na wczoraj.
A teraz do Panów kilka słów.
Jak dostaniecie powołanie, nie daj Boże na wojnę, to nie wpisujcie swoich partnerek na odszkodowanie, ale wyłącznie swoje dzieci, jeżeli je macie, ze wskazaniem na dysponowanie środkami przez waszych rodziców a nie przez partnerkę.
… już słyszę ten kwik u niektóych kobiet, ale robię to celowo
Na Ukrainie i w Rosji kobiety masowo zostawiają swoich mężczyzn, kiedy nie są wpisane w odszkodowanie. Bo co to za interes czekać wiernie samotnie w chałupie jak jedyne co łączy ją z mężczyzną to pies czy kot i wspomnienie z wakacji w Turcji.
Jak jest wpisana w odszkodowanie, to chociaż sms-a napisze, że tęskni i że jak wróci to wreszcie urodzi mu dziecko i będą rodziną.
Taaaaa Jak myślicie czy podskakująca z agresywnymi hasłami kobieta wybierze mężczyznę z PTSD, który być może będzie miał problem z pracą po powrocie i ona mu urodzi mu dziecko, dzieci (śmiech) czy z nieokazywaną publicznie, ale satysfakcją przyjmie informacje, że wam łeb urwało a ona wpisana w papiery otrzyma 1 mln złotych (tyle dostawali wpisani do odszkodowania na Ukrainie).
No Polki broniące swoich brzuchów …
będziecie podskakiwać w obronie swoich mężczyzn czy będziecie raczej docelowo zachęcach ich do wpisania was do otrzymania odszkodowania?
Samotna bezdzietna 30tka z milionem w kieszeni?
odda kota do schroniska i …
każdy Mokabe rzuci się jej do kolan
ale to było cudownie złośliwe z mojej strony.
Autor: Diario
Zostaw komentarz