Sądecka Jesień Kulturalna, powołana w miejsce zlikwidowanego Jesiennego Festiwalu Teatralnego, okazała się spektakularną porażką. Tegoroczna strata wyniosła aż 850 tys. zł i ma zostać pokryta z budżetu miasta, co obciąży mieszkańców Nowego Sącza.

Upadek kulturotwórczej działalności MOK

Po tym jak prezydent Nowego Sącza odwołał ze stanowiska dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury p. Martę Jakubowską, a Janusz Michalik nie mógł już tam pracować, skończyła się kulturotwórcza działalność tej miejskiej placówki. Handzlowska władza doprowadziła do tego, że organizowany głównie przez p. Jakubowską i p. Michalika Jesienny Festiwal Teatralny musiał wyemigrować do Starego Sącza.

Sądecka Jesień Kulturalna zamiast tradycji

Wymyślono więc Sądecką Jesień Kulturalną, ale to przedsięwzięcie nie dorasta do pięt Jesiennemu Festiwalowi Teatralnemu, który był sztandarową coroczną imprezą kulturalną MOK w Nowym Sączu, a obecnie — Starego Sącza.

Katastrofalny bilans finansowy

Sądecka Jesień Kulturalna okazała się klapą. Tylko w tym roku wygenerowała stratę w wysokości aż 850 tys. zł! Tę stratę trzeba pokryć z budżetu miasta, czyli zostanie to uczynione z naszej, nowosądeczan, kieszeni! Powinniśmy wiedzieć, że te 850 tys. zł zapłacimy za niekompetencję i nieudacznictwo organizatora Sądeckiej Jesieni Kulturalnej.

Kontrowersje kadrowe

Prezydent miasta, teraz podejrzany Ludomir H., powołał na stanowisko dyrektora MOK osobę, która może ma jakieś predyspozycje wiadome Ludomirowi H., ale z pewnością nie te, które są konieczne do kierowania jednostką organizacyjną miasta. A jeśli nadzór nad MOK, a zatem także nad dyrektorem tej jednostki, sprawował zastępca prezydenta miasta, teraz też podejrzany Artur B., to łatwo było przewidzieć, że będzie to klapa na całego. I niestety jest!

Ciężar błędów poniosą mieszkańcy

Kolejny nadmuchiwany balon prysł! Spory dług pokryją nowosądeczanie, ale nie powinno pozostać bezkarne doprowadzenie do tego długu obciążającego mieszkańców.

Autor: Jerzy Lesław Gwiżdż  Polski polityk, adwokat, radca prawny i samorządowiec, poseł na Sejm II i III kadencji, w latach 1990–1994 prezydent Nowego Sącza.